W poszukiwaniu utraconego Neymara

Jeśli Mourinho zdecydowanie nalegał na coś od swojego przybycia do Realu Madryt, to była to pełna kontrola nad futbolowym światem. Nie dotyczy to jedynie zawodników, którzy mogliby wzmocnić pierwszą drużynę Królewskich, lecz także młodych graczy, którzy mogą dołączyć do madryckiej szkółki i kształcić się dalej w Valdebebas. Celem klubu jest szukanie nowych piłkarzy pokroju Neymara, na których jednak nie trzeba by było wydawać milionów, aby włączyć ich do składu Realu. W ten sposób Królewscy dążą do tego, aby wywołująca ogromne zainteresowanie europejskich zespołów eksplozja talentu młodego zawodnika nie nastąpiła w innym klubie. Los Blancos pragną złapać takiego gracza zaraz po tym, jak się wyróżni, aby szlifować dalej jego umiejętności we własnej szkółce.

Real Madryt nigdy nie zaniedbywał poszukiwania młodych talentów, ale teraz je wzmógł. Dowodem na to jest obecność Ramona Martíneza, najważniejszej osoby w canterze, na prestiżowych mistrzostwach Ameryki Południowej do lat 15. Dobrze wiadomo, że na tym turnieju, odbywającym się obecnie w Urugwaju, pojawi się wielu zawodników, którzy w przyszłości będą pisać historię futbolu. W rozgrywkach biorą udział Brazylia, Argentyna, Chile, Kolumbia, Urugwaj, Ekwador, Wenezuela, Paragwaj, Boliwia i Peru. Wszystkie te kraje w składach reprezentacji wystawiają największe talenty. Turniejowi przygląda się wielu europejskich obserwatorów. Walka o medale kończy się w tę niedzielę.

Ramón Martínez jest przedstawicielem Realu na wspomnianych rozgrywkach. Ma on za zadanie wyszukać interesujących zawodników i zdobyć o nich jak najwięcej informacji. Celem tego postępowania jest późniejsza intensywna obserwacja wybranych graczy w ich klubach, aby w przyszłości dołączyć najlepszych z nich do składu Realu Madryt.