Advertisement
Menu
/ marca.com

30 lat bez wygranej

Od tak długiego czasu Hiszpania nie pokonała Anglików na Wembley

Spośród 33 porażek, które reprezentacja Anglii odniosła na 248 spotkań rozegranych na Wembley, tylko jeden raz do przegranej Anglików przyczyniła się Hiszpania. Na sześć wizyt w świątyni, którą bez wątpienia dla każdego Anglika jest legendarne Wembley, reprezentacja Hiszpanii przegrała cztery razy, zremisowała jeden, a także odniosła jedno zwycięstwo.

Aby przypomnieć sobie to właśnie zwycięstwo, trzeba cofnąć się aż do 25 marca 1981 roku, kiedy to po golach Zamory i Satrústeguiego Hiszpania zwyciężyła na Wembley 1-2. Co ciekawe, następnego dnia historyczna wygrana La Selección nie znalazła się ani na okładkach gazet, ani nie była też główną informacją przekazywaną w radiu i telewizji. Podczas gdy Hiszpania zmagała się z Anglią, hiszpańska policja szturmowała mieszkanie znajdujące się w Saragossie, na ulicy Jerónimo Vicen, numer 13. Tam, od dnia 1 marca, znajdował się porwany Quini – napastnik Barcelony i reprezentacji Hiszpanii.

„To była podwójna radość. O jego uwolnieniu powiedziano nam gdy tylko zeszliśmy do szatni, było to dla nas coś wyjątkowego” – powiedział jeden ze strzelców tamtej nocy, Jesús María Satrústegui. „Bardzo się z Quinim przyjaźniłem, tak jest zresztą do dziś, i piękne było to, że mogłem mu zadedykować coś tak wyjątkowego, jak zwycięstwo nad Anglią” – wspomina.

Satrústegui wspomina mecz na Wembley jako jeden z najpiękniejszych momentów w swojej karierze: „Do dziś go pamiętam. Pamiętam atmosferę meczu, która była wyczuwalna wokół stadionu już na około 2 godziny przed spotkaniem, pamiętam jak wyglądała murawa, a także to, jak Anglicy wierzyli w Keegana, Robsona, Francisa, Brookinga… Mojego gola? Też go pamiętam, był piękny”.

W sumie Hiszpania zmierzyła się z Anglią dziewięć razy, z czego wygrała tylko dwa spotkania – wspomniane wyżej, oraz ostatnie, rozegrane 7 lutego 2007 na Old Trafford, w którym zwycięskiego gola strzelił Iniesta. Po raz ostatni na Wembley obie reprezentacje zagrały przeciw sobie w roku 1996, kiedy to w ćwierćfinale mistrzostw Europy Anglicy wykluczyli Hiszpanię z turnieju. Wtedy, w angielskiej prasie, Hiszpania była obiektem kpin i agresji. Dziś angielscy dziennikarze traktują La Roję z szacunkiem, a także z dużą obawą o to, jakim wynikiem zakończy się dzisiejsze spotkanie.

Mecz Anglia – Hiszpania już dziś o godzinie 18:15.

Moje wspomnienia z poprzedniego meczu Anglia – Hiszpania rozegranego w Manchesterze możecie przeczytać tutaj, a tu wywiad z Fernando Morientesem, którego były madridista udzielił przy okazji spotkania z Anglią tylko dla RealMadrid.pl.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!