Advertisement
Menu
/ as.com

Kaká: Cristiano jest bardziej kompletny od Messiego

Brazylijczyk o sprawach bieżących

Kaká był bohaterem wtorkowego programu Kajuru Pregunta, w którym poruszył wszystkie najważniejsze tematy związane z jego karierą, Realem Madryt, Barceloną i reprezentacją Brazylii. "Nigdy nie miałem wątpliwości, że wrócę na wysoki poziom. Przechodziłem przez naprawdę ciężkie dni, nie mogłem się w pełni swobodnie poruszać, odczuwałem bóle w pachwinie... Nie wiedziałem, co się ze mną dzieje. Stałem się przewidywalnym i średnim piłkarzem, a nie po to zostałem sprowadzony do Realu Madryt. Trenowałem, pracowałem, dbałem o siebie, ale wciąż nie wiedziałem, co jest nie tak. Jednak krok po kroku wszystko wracało do normalności".

- Po jednym meczu z Villarrealu spotkałem się z Mourinho. Zapytał mnie, jakie są moje plany. Powiedział, że on chciałby na mnie liczyć, ale jeśli chcę odejść, to on mi w tym pomoże, ponieważ nie lubi mieć w drużynie niezadowolonych zawodników. To kłamstwo jakoby Mourinho nie chciał mnie w zespole. Odpowiedziałem mu wówczas: "Trenerze, nie chcę odchodzić z Realu Madryt". Później porozmawiałem z Florentino Pérezem. Przekazał mi, że Mourinho mu powiedział, że chce, abym został. Że nie ma sensu mnie sprzedawać i żebym zachował cierpliwość i spokój.

- Po tym spotkaniu odetchnąłem z ulgą. Rozmowa z Mourinho była decydująca. Gdyby mi wówczas powiedział, że jest mu wszystko jedno, co się ze mną stanie, to zacząłbym się rozglądać za czymś innym. Pozostanie w Realu Madryt jest dla mnie wielkim wyzwaniem i motywacją, ponieważ wiem, że pierwsze dwa sezony dla mnie po prostu nie istniały. Przepracowałem cały okres przygotowawczy i zacząłem czuć się coraz lepiej. Wcześniej cały czas odczuwałem jakieś bóle, a teraz powoli mogę łapać coraz lepszą formę. Nie wiem, czy kibice znów będą mogli oglądać tego Kakę z Milanu. Ja chcę jedynie dawać z siebie wszystko i pomagać drużynie. To jest moja motywacja.

Ronaldo, Cristiano, Neymar i Barcelona
- Najlepszym zawodnikiem, z jakim kiedykolwiek grałem, był Ronaldo. Grałem przeciwko Zidane'owi, ale nie miałem okazji występować z nim w jednym zespole. Tak, Ronaldo był najlepszy - po prostu genialny i niezwykle szybki. Pod jego poziom podchodził tylko Ronaldinho. Messi? Wybieranie najlepszego piłkarza na świecie jest subiektywną oceną. Wiele zależy od sukcesów drużynowych. Bez wątpienia najlepsi na świecie są Messi i Cristiano, ale biorąc pod uwagę wymogi dzisiejszego futbolu, to Cristiano jest bardziej kompletny. Strzela lewą nogą, prawą nogą, głową, z rzutów wolnych... Tak, Messi jest fantastyczny, ale Cristiano jest bardziej kompletny od niego.

- Moim najlepszym przyjacielem w Realu Madryt jest Ricardo Carvalho. Najczęściej z nim rozmawiam. Przechodziłem przez chwile, kiedy czułem się jak jakiś robot. Wszystko było takie suche i mechaniczne. Nie czułem radości, po treningach wszystko mnie bolało... Nie wiedziałem, co się ze mną stanie, ale nie chciałem się poddać. Bardzo często płakałem - czy to sam, czy z rodziną. Czułem wielki smutek, podłamanie, brak motywacji... Jednak powtarzałem sobie, że nie powinienem być smutny, ponieważ mam cudowną żonę i dwójkę dzieci. Jedyną rzeczą, jaka mnie z tego wyciągała, była Biblia. Wiedziałem, że Bóg mi pomoże i będę silniejszy.

- Neymar? Jeśli w dalszym ciągu będzie się tak rozwijał, to zajdzie bardzo daleko. Ale nie wiem, czy osiągnie poziom Maradony czy Messiego. Mam nadzieję, że do nas przyjdzie, ale nie wiem, czy tak się stanie. Chciałbym go zobaczyć w jakimś wielkim europejskim klubie. Gdybym był na jego miejscu, to wybrałbym Real Madryt. Wszyscy chcą zobaczyć Neymara w Europie, ponieważ jest inny.

- To, co różni grę Barcelony od naszej, to posiadanie piłki i cierpliwość. Jednak to zależy od umiejętności technicznych i możliwości zawodników, gdyż nie każda drużyna może grać taką piłkę. Duży wpływ na to wszystko ma również trener. Kibic Realu Madryt nie ma w sobie takiej cierpliwości. To inna kultura. Messi robi różnicę i w każdym momencie może odwrócić losy meczu. Ale dlaczego nie pokazuje tego samego w reprezentacji? Jak widać, wszystko zależy od zespołu. Jego gra zależy od tego, co robią jego koledzy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!