Advertisement
Menu
/ realmadrid.com, własne

Air Congo w Madrycie

Historia nowego koszykarza klubu

Serge Jonas Ibaka Ngobila urodził się 18 września 1989 roku w Brazzaville, stolicy Republiki Konga. Od dziecka pasjonował się koszykówką, czym zarazili go rodzice, wielokrotni reprezentanci drużyny narodowej kraju. Nie jest też więc tajemnicą, po kim odziedziczył obecne 208 centymetrów wzrostu. W wieku czternastu lat zaczął kształtować własną przyszłość i to w kierunku sportu właśnie. W sezonie 2003/04 dołączył do miejscowej drużyny koszykarskiej Avenir du Rail de Brazzaville. Po dwóch latach zamienił ją na Interclub, także z Brazzaville, walczące o klubowe Mistrzostwo Afryki. Po roku gry został wypatrzony przez selekcjonera reprezentacji do lat osiemnastu, broniąc narodowych barw w Mistrzostwach Kontynentu.

W marcu 2007 roku opuścił ojczyznę, wybierając przygodę w Europie. Koszykówki ze Starego Kontynentu nauczył się w Club Bàsquet L’Hospitalet Junior, gdzie, wyróżniającą grą, zapracował na uznane w środowisku nazwisko. Potwierdził to późniejszy draft NBA, podczas którego został wybrany przez Seattle SuperSonics z numerem 24.

Amerykańska drużyna zgodziła się na kontynuację gry Sergego w Europie. Zgłosiła się po niego Ricoh Manresa, walcząca w Lidze ACB. Koszykarz podpisał z nią kontrakt na trzy sezony, z możliwością „ucieczki” za Ocean po każdym z nich. Już rok później z zapisu tego skorzystał Oklahoma City Thunder, klub zastępujący Seattle w NBA. Zdecydowanie lepszy okazał się dla niego sezon drugi, kiedy wywalczył sobie stałe miejsce w pierwszym zespole, a większość meczów rozpoczynał w pierwszej piątce. Dzięki przerwie w rozgrywkach, koszykarz przez dwa miesiące wspomoże Real Madryt w walce na krajowych i międzynarodowych parkietach. Jeśli tylko lokaut dobiegnie końca, Air Congo, jak mówią na niego koledzy, wróci do Oklahomy.

Minione wakacje były dla Sergego wyjątkowe. Otrzymał hiszpańskie obywatelstwo i został powołany do reprezentacji kraju, biorącej udział w EuroBaskecie. La Selección zakończyła turniej ze złotem, w czym udział miał także nowy madridista. Trener kadry, Sergio Scariolo, miał przed rozgrywkami dylemat: postawić na Sergego Ibakę czy Nikolę Miroticia? Wybrał pierwszego. Teraz obaj gracze zagrają w tej samej drużynie.

Ibaka imponuje warunkami fizycznymi, siłą i skocznością, co pozwala mu na pełną dominację w strefie podkoszowej. Potężne wsady, bezlitosne bloki są na porządku dziennym Kongijczyka. Real Madryt dawno nie był tak silny pod koszem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!