Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Przed meczem z Villarrealem

10. kolejka La Liga

Już dzisiaj o godzinie 22:00 Real Madryt zmierzy się z pogrążonym w kryzysie Villarrealem. Cele obu klubów przed dzisiejszym pojedynkiem są zgoła odmienne. Z jednej strony Królewscy powalczą o siódme oficjalne zwycięstwo z rzędu, a także ostateczne potwierdzenie wielkiej formy, jaką prezentowali w ostatnich spotkaniach. Ponadto ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby wskoczyć na pozycję lidera w tabeli (zakładając oczywiście, że Levante w końcu nie wygra swojego dzisiejszego meczu z Realem Sociedad), a przynajmniej obronić pozycję wicelidera. Z drugiej strony jest Villarreal, który ostatnie zwycięstwo zanotował 20 września w meczu z Mallorcą i w którym po sześciu meczach z rzędu bez zwycięstwa zaczyna się mówić o możliwej dymisji trenera Juana Carlosa Garrido.

Co do powstania Villarrealu CF pojawiają się dwie różne daty - z jednej strony mówi się o 1923 roku, kiedy to swoje pierwsze kroki zaczął stawiać CD Villarreal. Z drugiej jednak strony mówi się również o roku 1942, kiedy to powstał Club Atlético Foghetecaz. Żadnych wątpliwości nie ma co do tego, że Żółte Łodzie Podwodne swoją przygodę z pierwszoligową piłką rozpoczęły dopiero w sezonie 1998/99, debiutując w La Liga na Santiago Bernabéu (ówczesny beniaminek przegrał z Realem Madryt 1:4). Jednak już po pierwszym sezonie Villarreal spadł z powrotem do Segunda División, gdzie spędził zaledwie rok. W sezonie 1999/2000 Submarino Amarillo zajął trzecie miejsce w tabeli i znów awansował do Primera División, w której nieprzerwanie gra do dzisiaj.

Bez wątpienia najlepszy okres klubu miał miejsce za ery trenera Manuela Pellegriniego. Wówczas Villarreal z takimi zawodnikami w składzie jak Juan Román Riquelme, Rodolfo Arruabarrena, Marcos Senna, Gonzalo Rodríguez i Diego Forlán odnosił największe sukcesy. W sezonie 2004/05 Villarrealenenses zajęli trzecie miejsce w tabeli i po wyeliminowaniu w kwalifikacjach Evertonu po raz pierwszy awansowali do Ligi Mistrzów. Wówczas klub z El Madrigal zaszedł aż do półfinału rozgrywek, gdzie odpadł z Arsenalem. Jeśli chodzi o ligowe rozgrywki, największym sukcesem Villarrealu było wicemistrzostwo kraju w sezonie 2007/08. Mimo tych imponujących osiągnięć jedynymi trofeami w klubowej gablocie pozostają dwa Puchary Intertoto w latach 2003 i 2004.

Wraz z mijaniem kolejnych sezonów Villarreal coraz bardziej odbiega od lat swojej świetności. Poprzedni sezon zakończyli na czwartym miejscu, a obecnie obijają się o strefę spadkową. I wszystko to mimo faktu, że Juan Carlos Garrido może liczyć na takich zawodników jak Diego López, Carlos Marchena, Nilmar, Marcos Senna, Borja Valero czy Giuseppe Rossi. Jak już pisałem we wstępie, sytuacja w Realu Madryt wygląda zupełnie inaczej. José Mourinho ma do dyspozycji wszystkich zawodników pierwszego składu, a hiszpańska prasa jest tak pewna dzisiejszego zwycięstwa, że zamiast obstawiania zwycięzcy mówi się o tym, ile bramek zdobędzie Cristiano Ronaldo. Za takim nastawieniem przemawia nie tylko obecna sytuacja, ale także wyniki starć z Villarrealem na Santiago Bernabéu - w 12 meczach Królewscy wygrali 9 razy i zremisowali tylko 3. Miejmy jedynie nadzieję, że ta zbytnia pewność siebie nie okaże się największym wrogiem naszych piłkarzy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!