Advertisement
Menu
/ as.com, realmadrid.com

Mourinho: Jeszcze dwa tygodnie temu Higuaín był słaby

Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>

Wydaje się, że Kaká powoli wyrabia sobie przewagę nad Özilem.
To wy tworzycie tego typu debaty. Moim celem jest jednoczenie, a nie rozdzielanie. Z kolei wasz cel wygląda nieco inaczej. Uwielbiacie się spierać, czy lepszy jest zawodnik A czy zawodnik B. U mnie to wygląda inaczej. Wygrywamy i przegrywamy zawsze jako jedna drużyna.

Jakiego Realu Madryt możemy się spodziewać?
Real Madryt zawsze był ofensywną drużyną. Jednak dla mnie równie ważne jest to, aby drużyna była odpowiednio wyważona. Zawsze chcemy grać dobrze i wygrywać każdy kolejny mecz, chociaż wiemy, że nie da się zawsze wygrywać. Nie chcę drużyny defensywnej, ponieważ na takiej grze nam nie zależy. To normalne, że wraz z mijaniem kolejnych tygodni pracy drużyna się poprawia. Teraz naszym celem jest zaprezentować się z lepszej strony niż rok temu. Nie będzie to łatwe, ponieważ już w poprzednim sezonie byliśmy naprawdę nieźli. Ale tak, chcemy być jeszcze lepsi.

Nie obawia się pan, że tacy zawodnicy jak Di María czy Benzema mogą być zawiedzeni tym, że ostatnio siadają na ławce rezerwowych?
Di María i Benzema w pełni to rozumieją, dlaczego mimo dobrej pracy czasami siadają na ławce. Zapewne gdyby codziennie czytali gazety, to by tego nie rozumieli i zaczęliby panikować. Bez wątpienia to, co piszą dzienniki, miałoby na nich negatywny wpływ. Ale to normalne, przecież wy chcecie sprzedawać. Di María i Benzema myślą przede wszystkim o drużynie, dlatego taki stan rzeczy potrafią zrozumieć, a jeśli nie, to przynajmniej zaakceptować. Chociaż z drugiej strony to normalne, że każdy chce grać i wychodzić w pierwszym składzie.

Obecna sytuacja Benzemy to w głównej mierze zasługa niesamowitej passy Higuaína.
Jeszcze piętnaście dni temu Higuaín był słaby i wszyscy zadawali sobie pytanie, dlaczego nie kupiliśmy Agüero. Teraz wszystko wygląda zupełnie inaczej.

Kto jutro znajdzie się w pierwszym składzie - Higuaín czy Benzema?
Kto jutro zagra? Ale ja też chciałbym wiedzieć, kto na przykład jutro zagra na środku obrony w Lyonie. Trener Lyonu nie dzwoni do mnie, aby mnie o wszystkim poinformować. Dlatego nie powiem, czy jutro zagra Higuaín, Benzema, obaj czy żaden z nich. Mogę jedynie powiedzieć, że obaj są gotowi do gry. Zresztą, gdybym wam powiedział, to zakończyłbym waszą ulubioną debatę. Lepiej poczekać do jutra.

Czego się pan spodziewa po Lyonie?
Spodziewam się tego samego Lyonu co zawsze. Już od wielu lat mam okazję regularnie się z nimi mierzyć. Pierwsze starcia miały miejsce, gdy jeszcze pracowałem w Porto. Od tamtej pory zmieniali się i trenerzy, i zawodnicy, ale mimo to ta drużyna w dalszym ciągu jest pewna, solidna, świetnie przygotowana pod względem taktycznym i w kwestii stałych fragmentów gry. Ich fundamenty się nie zmieniają, dlatego co roku są w Lidze Mistrzów i zachodzą do ćwierćfinałów czy półfinałów.

Ewentualne zwycięstwo byłoby dużym krokiem w kierunku awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Najważniejsze jest to, aby jak najszybciej awansować. Jednak w Lidze Mistrzów bardzo ciężko jest wygrywać wszystkie mecze. Potknięcie nie byłoby tragedią, ponieważ mamy pod sobą materac w postaci sześciu punktów. Najważniejszy jest awans do kolejnej rundy. Dopiero wtedy będziemy myśleć o ewentualnym rywalu.

To pańska pierwsza konferencja prasowa w Lidze Mistrzów po ubiegłorocznym zawieszeniu. Żałuje pan tamtych słów?
To stara historia. Przed nami nowy sezon, nowa edycja Ligi Mistrzów i zobaczymy, czy uda się nam rozegrać lepszy turniej niż rok temu.

Włoskie media podają, że dyrektor sportowy Interu Mediolan, Marco Branca, mógłby przejść do Realu Madryt.
Pracowałem z nim i wspominam to naprawdę bardzo dobrze. To wielki profesjonalista, ale na pewno nie przejdzie do Realu Madryt. Nie ma takiej możliwości. Jesteśmy zadowoleni z obecnej struktury klubu. Branca jest dyrektorem Interu i na pewno tam zostanie. Muszę też przyznać, że jako interista ubolewam nad ostatnimi wynikami. Jednak jestem z nimi i zachowuję optymizm.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!