Advertisement
Menu
/ as.com

Raúl Bravo: Pragnąłem wrócić do Hiszpanii

Wywiad z wychowankiem Realu Madryt

Raúl Bravo urodził się w Gandíi (Wspólnota Autonomiczna Walencja) trzydzieści lat temu. Wychowanek Realu Madryt zadebiutował w pierwszej drużynie 6 października 2001 roku w meczu z Athletikiem Bilbao. Z madryckim zespołem zdobył sześć tytułów, między innymi Puchar Europy. W tym sezonie lewy obrońca po czterech latach w greckim Olympiakosie powrócił na boiska Primera División, podpisując umowę z Rayo Vallecano, najbliższym ligowym rywalem Królewskich. Hiszpan udzielił wywiadu, w którym opowiedział o pierwszym miesiącu gry w Vallecas, a także skomentował bieżące wydarzenia w swoim byłym klubie.

Minął miesiąc od czasu twojego przybycia do Vallecas. Jakie były pierwsze tygodnie w nowej ekipie?
Jestem dosyć zadowolony, ponieważ nie miałem wcześniej drużyny. Sprawy nie układały się po mojej myśli. A teraz jestem w Rayo, w zespole, który prezentuje dobry poziom i w mieście takim jak Madryt, więc jestem szczęśliwy.

Chciałeś wrócić do Hiszpanii?
Powrót był moim priorytetem, ponieważ spędziłem cztery lata za granicą.

Zaskoczyła cię dobra ligowa inauguracja w wykonaniu Rayo?
Byłbym bardziej zaskoczony, gdybyśmy zdobyli jeszcze więcej punktów. W Bilbao mogliśmy wygrać, w Saragossie nam się nie powiodło. Wszystkie sukcesy są owocem pracy drużyny.

Z jaką grupą piłkarzy spotkałeś się w Rayo?
To ludzie bardzo otwarci, uważni, dobra drużyna. Być może nie są to jakieś znane nazwiska w środowisku piłkarskim, ale mają wielki talent, który w przyszłości rozkwitnie.

Rayo borykało się w ostatnich miesiącach z problemami finansowymi, było zamieszanie wokół kontraktów. Co przekonało cię do transferu?
To ekipa na przyszłość, z utalentowanymi graczami i przede wszystkim gra w pierwszej lidze hiszpańskiej. Tego właśnie szukałem, dlatego od razu zgodziłem się na zaproponowane warunki.

A jak oceniasz czas spędzony w Grecji?
Bardzo dobrze. Zdobyliśmy trzy mistrzostwa, dwa puchary, jeden superpuchar i dwa razy zakwalifikowaliśmy się do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Również w moim życiu prywatnym wszystko szło fantastycznie.

Co będzie twoim celem podczas gry w Rayo?
Po pierwsze, wywalczyć sobie miejsce w składzie, a później rozegrać jak najwięcej meczów, stać się jednym z filarów drużyny.

Porozmawiajmy o La Liga. Co o niej sądzisz, to rozgrywki, w których walczą tylko dwa kluby?
Zwycięzcą będzie Real Madryt lub Barcelona, jednak nie znaczy to, że oba zespoły zdobędą punkty z łatwością. To liga dwóch ekip, nie uważam, by była jakaś różnica w porównaniu z latami ubiegłymi, kiedy obie zdobyły tak dużo punktów.

Jak twoim zdaniem będzie radził sobie Madryt w tym sezonie?
Jest bardzo silny, myślę, że to bardzo mocny zespół.

Czy klub bardzo się zmienił w ostatnich sezonach?
Idea jest taka sama. To ekipa, która zawsze celuje w zwycięstwo. Zawodnicy się zmienili, lecz struktura nie. Klub musi wszędzie sprawiać dobre wrażenie, jest jednym z największych na świecie.

Jesteś wychowankiem madryckiej szkółki, grałeś w pierwszej drużynie i w reprezentacji narodowej. Dziwi cię to, że teraz nie ma tak wielu canteranos w pierwszym składzie?
Nie, kiedy wprowadzono prawdo Bosmana, wiadomo było, że prędzej czy później tak się stanie. Chodzi o pieniądze. Jeśli nadal panowałaby zasada, że mogą grać jedynie trzej obcokrajowcy, a pięciu może być w kadrze, częściej stawiano by na wychowanków. Należałoby przywrócić to prawo, jednak byłoby to bardzo krzywdzące dla zespołów, w których gra wielu graczy z zagranicy. Byłoby wspaniale, gdyby w składzie było siedmiu Hiszpanów, jak to miało miejsce dawniej.

Grałeś w drużynie w czasie pierwszej kadencji prezesa Péreza. Jak oceniasz z zewnątrz zmiany wprowadzone w drugim etapie?
Nie mogę ci odpowiedzieć, to sprawy klubu i nie jestem odpowiednią osobą, aby krytykować jakiekolwiek zachowania. Nie czuję się do tego upoważniony.

Co sądzisz na temat José Mourinho?
Nie powiem nic nowego na jego temat. To trener, który zdobył wszystko, pracując w różnych ekipach. Wszyscy piłkarze pozytywnie go oceniają. Prawdopodobnie jego sposób wypowiedzi nie podoba się ludziom, ale każdy jest, jaki jest. Jako szkoleniowiec jest jednym z najlepszych, żeby nie powiedzieć najlepszym.

Jaki wspomnienie zachowałeś z gry w białej koszulce?
Pamiętam mój debiut w pojedynku z Athletikiem wygranym 2:0, zwycięstwo w superpucharze i grę w obu meczach. Mam dużo wspomnień z siedmiu lat, nie mogę przytoczyć tylko jednego.

Z perspektywy zawodnika Rayo jak można pokonać Real Madryt na Santiago Bernabéu?
Rayo zawsze daje z siebie wszystko i wytacza swoje działa, nie powinno zmieniać filozofii. Jeżeli to, co robisz, wychodzi ci dobrze, dlaczego miałbyś to zmieniać? Trzeba zagrać naszą piłkę i bronić się wtedy, kiedy będzie trzeba.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!