Benzema ofiarą zamiaru wyłudzenia 900.000 euro

Karim Benzema padł ostatnio ofiarą próby wyłudzenia pieniędzy, która została przerwana przez specjalną akcję policji, zorganizowaną na peryferiach Lyonu - poinformował francuski tygodnik Le Journal du Dimanche. Szantażysta zaczął działać już na początku roku, kiedy skontaktował się ze środowiskiem piłkarza i zagroził, że sprzeda jego intymne zdjęcia z byłą dziewczyną, jeśli nie otrzyma 900.000 euro. Sylvain Cormier, adwokat napastnika Realu Madryt, zdecydował się złożyć oskarżenie, mimo że sam Benzema nie był zaniepokojony ewentualnym wyciekiem wspomnianych zdjęć. Po jakimś czasie dwóm oficerom policji udało się dowiedzieć, kim jest szantażysta, namierzając jego kartę telefoniczną. A gdy ten na wiosnę odezwał się ponownie, miejscowe służby postanowiły zastawić pułapkę w jednym z hoteli, w której swoją rolę odegrał również Cormier. Prawnik umówił się z szantażystą na spotkanie, na którym rzekomo miał zapłacić okup. W tym czasie agenci policji przebrali się za obsługę hotelową, co pozwoliło złapać oszusta, którym okazał się ojczym byłej dziewczyny Benzemy. Francuz, który został poinformowany jedynie o rozpoczęciu i zakończeniu akcji, obserwował wszystko z daleka i jak twierdzi Cormier, "pozostał niewzruszony".

Facebook
Co ciekawe, Benzema zawiadomił również, że ktoś założył na Facebooku fałszywe oficjalne konto jego osoby i używał go do publikacji perwersyjnych zdjęć 14-letniej dziewczyny. Właśnie dlatego Francuz nie jest już jednym z członków popularnego portalu społecznościowego, gdzie miał tajne konto, o którym wiedzieli jedynie jego bliscy. A przypomnijmy, że od 20 lipca ubiegłego roku w sprawie piłkarza prowadzone jest śledztwo z powodu "korzystania z usług niepełnoletniej prostytutki" w Paryżu. Cormier oczekuje jednak, aż sprawa trafi do archiwum, ponieważ dziewczyna skłamała, co do swojego wieku, a także przyznała w nagranej rozmowie telefonicznej, że gracz powinien zostać uniewinniony.