Advertisement
Menu
/ Marca

480 milionów euro na sezon 2011/12

Klub zaprezentuje budżet 26 września

Podczas gdy Mourinho ciężko pracuje, by wywalczyć dla Realu kolejne tytuły, w klubowych biurach Florentino nie ma żadnego rywala. Od początku swojego powrotu Hiszpan nie przestaje finansowo wzmacniać Realu Madryt, który od kilku lat bije kolejne rekordy związane z budżetem. Ten na obecny sezon ma wynieść 480 milionów euro i wyraźnie wyprzedza wynik drugiej Barcelony (461 milionów).

Nigdy Real nie miał podobnego potencjału ekonomicznego. Dane są tym bardziej imponujące, gdy dodamy, że na świecie panuje kryzys. Nawet pomimo braku większej ilości tytułów zdobytych przez ekipę, sam klub ma się lepiej niż dobrze. 480 milionów, które Real Madryt będzie miał do rozporządzenia w tym sezonie, potwierdzają wyższość ekonomiczną Królewskich. Szósty sezon z rzędu Real zostawił w tej klasyfikacji resztę piłkarskich zespołów na świecie.

Jedną z głównych przyczyn kolejnego imponującego budżetu jest fakt, iż 30 czerwca klub zamknął kolejny sezon z 30-milionowym zyskiem przy dochodach w wysokości 450 milionów euro. Ten zysk to także klubowy rekord. Swoje podłoże ma w kilku rzeczach: wzroście w sprzedaży wejściówek, przychodach z praw telewizyjnych, a także zyskom z reklam i marketingu. To trzy filary finansowania Królewskich, które na dzisiaj są tak solidne, że pomagają bić kolejne ekonomiczne rekordy nawet pomimo braku znaczących sukcesów sportowych. Do tego wszystkiego trzeba dodać świetny występ w ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Drużyna Mou doszła do półfinału, co dało Królewskim więcej dochodów od UEFA. Poza tym pewne zyski klub wciąż czerpie ze sprzedaży lóż vipowskich i Tour de Bernabéu, który obecnie jest największą atrakcją turystyczną Madrytu.

Jak co roku, Florentino oficjalnie zaprezentuje kibicom wszystkie liczby na Zgromadzeniu. W tym roku socios zbiorą się w niedzielę 26 września, kiedy Królewscy zagrają z Rayo Vallecano. Oczywiście takie pieniądze pozwolą Królewskim na rozwój kolejnych projektów. Florentino wdraża już w życie pomysł przebudowy stadionu. Już niedługo na Santiago Bernabéu rozpoczną się pierwsze prace.

Działacze są zachwyceni ostatnim rokiem, w którym klub rozwinął się w każdej dziedzinie. Projekt jest już stabilny, ale wciąż ambitny. Co więcej, Królewscy są bezpieczną instytucją i na dzisiaj nie ma żadnego zagrożenia, że mogliby odejść od modelu, w którym właścicielem klubu są jego fani. Florentino zawsze wyrażał się w tym względzie bardzo jasno: "Nigdy nie zostaniemy spółką akcyjną, jeśli to ja będę prezesem", potwierdził prezes na ubiegłorocznym Zgromadzeniu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!