Advertisement
Menu
/ defensacentral.com

Ronaldo i spółka powtórzyli wyczyn Piątki Sępa

Saragossa szczęśliwa dla Królewskich

Stadion La Romareda zawsze przywoływał miłe wspomnienia z historii Realu Madryt. W takim stosunku bramkowym jak przedwczoraj Królewscy zwyciężyli z Saragossą w sezonie 1987/1988. Aragonię podbiła wówczas słynna La Quinta del Buitre.

Wtedy mecz z Blanquillos miał miejsce nie w pierwszej, a w trzeciej kolejce. Wynik brzmiał 1:7, choć rozmiary zwycięstwa mogły być większe, gdyby honorowego trafienia dla gospodarzy w 89. minucie nie zaliczył Roberto. Dla Królewskich, prowadzonych wtedy przez Leo Beenhakkera, strzelali Míchel (dwie bramki), Butragueńo, Gordillo, Janković i Chendo, a także Lumbreras (bramka samobójcza).

Real Madryt jeszcze przed owym meczem przewodził w tabeli ligi hiszpańskiej, pokonawszy we wcześniejszych dwóch kolejkach Cádiz i Sporting Gijón odpowiednio 4:0 i 7:0, i nie oddał fotela lidera już do końca sezonu. Królewscy zakończyli rozgrywki z mistrzostwem kraju i bilansem bramkowym 95:26. Czy historia zatoczy koło?

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!