Advertisement
Menu
/ elpais.com

El Pais: Real darował życie Barcelonie

Komentarz hiszpańskiego dziennika

Real Madryt, zdecydowanie bardziej świeży i silniejszy, zwłaszcza w pierwszej połowie był drużyną lepszą, a Barcelona nie mogła odnaleźć rytmu gry - zauważa dzisiejsze wydanie dziennika El Pais.

Futbol znów przypomniał, jak bardzo jest nieprzewidywalny. Tym razem przekonał się o tym Real Madryt. Przekonał się, że nie zawsze wygrywa lepszy i silniejszy. W porównaniu z Realem z listopada ubiegłego roku, ten sam zespół był bardziej błyskotliwy, elektryzujący i solidny. Barcelona więdła. Raniona w obronie, przytłoczona w pomocy, zneutralizowana w ataku. Niesamowite: w pierwszej połowie Królewscy mieli przewagę w posiadaniu piłki. Real był drużyną, Barcelona nie obudziła się jeszcze z letniego letargu.

Po zdobyciu gola przez gospodarzy ewentualne wyrównanie graniczyło z cudem, a już wyjście Barcelony na prowadzenie było niewytłumaczalne. A jednak, Katalończycy wynik meczu do przerwy zawdzięczają talentowi zgromadzonemu w składzie oraz chirurgicznej precyzji napastników.

Madryt potrafił jednak odpowiedzieć, co ponownie świadczy o niezłomności ducha tej drużyny.

Mimo wszystko rozpędzony Madryt nie wystarczył na pełną niedomagań Barcelonę. Ona wróci, lecz Los Merengues wciąż mają pole do poprawy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!