USA chcą "wykupić" Gran Derbi

Po dzisiejszym zwycięstwie Manchesteru United z FC Barcelona można ogłosić, że Real Madryt został zwycięzcą drugiej edycji World Football Challenge, który od miesiąca rozgrywany jest na terenie Stanów Zjednoczonych. Organizatorzy turnieju są bardzo zadowoleni z zysków i zainteresowania, jakie pociągnęły za sobą tegoroczne rozgrywki, dlatego zamierzają regularniej stawiać na te największe europejskie marki. I mimo że tego lata swoje mecze rozgrywały tam takie firmy jak Manchester United, Manchester City, Juventus, Chivas czy América, to wielkim marzeniem organizatorów i sponsorów jest "wykupienie" pojedynku pomiędzy Realem Madryt a FC Barcelona.

Wstępnie mówi się o tym, że pierwsze Gran Derbi w sezonie 2012/13 miałyby się odbyć właśnie w Stanach Zjednoczonych. "El Clásico nie narzekałoby na brak ofert. Dla tego meczu znaleźliby się sponsorzy, którzy gotowi by byli na wszystko. A miasta w całych Stanach Zjednoczonych walczyłyby o możliwość przyjęcia tych drużyn. Nie da się nawet wyliczyć, jakie pieniądze mogłoby wygenerować takie wydarzenie na skalę światową. Jednak zapewniam, że wszyscy patrzyliby na to, jak na coś gigantycznego", mówi rzecznik prasowy World Football Challenge, Gabriel Gabor. Według pewnych źródeł, Gran Derbi mogłoby się cieszyć w USA takim zainteresowaniem jak Super Bowl.

- Ten kraj jest pełen kontrastów. Wielu uważałoby, że pojedynek dwóch najlepszych obecnie drużyn na świecie byłby czymś największym, ale jednocześnie znaleźliby się tacy, którzy woleliby obejrzeć mecz Chivas - América. Jednak nie ulega wątpliwości, że soccer cały czas się rozwija i cieszy się coraz większym zainteresowaniem - zakończył Gabor.