Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

"Nowi piłkarze udowodnili, że mogą być częścią tego projektu"

Mourinho po meczu z Los Angeles Galaxy

- Jestem szczęśliwy. Trenowaliśmy jedynie cztery dni, byliśmy po bardzo ciężkich treningach, ale chciałem, aby zawodnicy byli gotowi do intensywnej gry. I byli. Praktykowaliśmy rzeczy, nad którymi wcześniej pracowaliśmy, i indywidualnie jesteśmy na dobrym poziomie. To nie rezultat jest ważny, a nabieranie pewności siebie - oznajmił José Mourinho na konferencji prasowej po dzisiejszym meczu z Los Angeles Galaxy.

- Coentrão? Nie lubię mówić o poszczególnych piłkarzach, najważniejsze, że mieliśmy dwie jedenastki na podobnym poziomie, które zagrały dobrze i wykonały założenia, nad którymi wcześniej pracowaliśmy. Dla piłkarzy, którzy dopiero dołączyli do drużyny i ćwiczyli z nią trzy dni, to było pozytywne doświadczenie. Fábio rozegrał bardzo dobre spotkanie i udowodnił swój potencjał. Callejón również rozpoczął bardzo dobrze. Varane nie miał dużo pracy, ale zagrał pewnie… Dla graczy, którzy wzmocnili ten zespół, ważne jest pokazanie, że mogą być częścią tego projektu.

- Zidane jest jednym z nas. Wielu ludzi było zaskoczonych, ponieważ przed rozpoczęciem meczu, gdy wszyscy pracownicy byli w szatni, łącznie z ludźmi z prasy, Zizou był z nami. To inna grupa od tej z przeszłości, chociaż wykonaliśmy już sporo pracy. Jest jednym z nas, nie pełni innej funkcji. Pracuje jako dyrektor sportowy, ale jest także człowiekiem futbolu, który zna pracę, radość i smutki trenerów oraz graczy. Jest w stanie nam pomóc. Myślę, że nie zamierza siedzieć na ławce trenerskiej podczas oficjalnych meczów, ale teraz chce się poczuć jednym z nas.

- Najważniejszy tytuł? Trudno powiedzieć. Wielka drużyna nie może wybierać. Każdy mecz gramy, aby go wygrać. W minionym sezonie wielkie nadzieje dało nam wygranie Pucharu Króla, którego klub nie zdobył od 20 lat. Ale jesteśmy świadomi, że Liga Mistrzów i Liga to bardzo ważne rozgrywki i zamierzamy w nich zwyciężyć. Różnica między tytułami tkwi w małych szczegółach. Rok temu, jak na pierwszy sezon, wykonaliśmy bardzo dobrą pracę, mieliśmy nowy zespół z młodymi piłkarzami, którzy po raz pierwszy zetknęli się z klubem tego wymiaru. Detale decydują o wygraniu lub przegraniu finału Pucharu Króla czy półfinałów Ligi Mistrzów. To szczegóły, które robią różnicę. Jeśli będziemy pracować lepiej, będziemy lepiej przygotowani.

- Gramy dwoma różnymi zespołami, a przecież brakuje nam jeszcze Higuaína, Di Maríi, Şahina i jednego transferu. Wyobraźcie sobie te drużyny wzmocnione tymi piłkarzami. Mamy bardzo dobry zespół, znamy się lepiej, pracujemy lepiej i zamierzamy rywalizować tak jak rok temu, z ambicją. Mamy nadzieję doszlifować szczegóły, ale nie zamierzamy obiecywać żadnego tytułu, obiecujemy jedynie pracę.

- Cantera? Chcę, aby Castilla grała wyżej i pomożemy jej w tym. Ci piłkarze mają odpowiednie umiejętności. Nacho, Casado, Joselu, a także ci, których z nami nie ma, jak Alex czy Morata… Ponadto mamy piłkarzy, których ciągle obserwujemy, jak Mateos, Sarabia czy Juan Carlos, którym pozwoliliśmy odejść, aby grali, ale którzy ciągle są pod naszą kontrolą - zakończył Portugalczyk.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!