Advertisement
Menu
/ cope.es

COPE ujawnia nowy epizod wojny Valdano - Mourinho

Kiedy rozpoczął się konflikt?

W nocnym programie radia COPE El Partido de las 12 podano nowe informacje w sprawie odejścia Jorge Valdano z Realu Madryt. Okazuje się, że pierwsze starcie Argentyńczyka z Mourinho miało miejsce jeszcze przed wypowiedzią o "napastniku na ławce" po meczu z Almeríą. Początki konfliktu mają sięgać 4 grudnia i meczu z Valencią. W czasie spotkania Pepe toczył ciężkie pojedynki między innymi z Joaquínem, Albeldą czy Soldado. Po drugiej bramce Cristiano obrońca podbiegł do tego ostatniego i śmiejąc się mu prosto w twarz krzyczał i pokazywał, że Real wbił rywalom dwie bramki. Wszystko zauważył Valdano, który po meczu zszedł do szatni i skrytykował przy całej drużynie postawę Portugalczyka, twierdząc, że piłkarz Realu Madryt nie ma prawa do takiego zachowania, tym bardziej wobec gracza, który wychował się w szkółce klubu. Mourinho stanął w obronie swojego zawodnika. Trenerowi szczególnie nie podobało się, że dyrektor przy wszystkich skrytykował jego piłkarza, podważając autorytet szkoleniowca w szatni.

Potem miało miejsce spięcie o wspomnianą wypowiedź o Benzemie. Cztery dni po meczu z Almeríą Real rozgrywał z Atlético na Calderón rewanż ćwierćfinału Pucharu Króla. Po meczu Valdano zszedł pogratulować drużynie zwycięstwa. W tunelu zauważył go Mourinho, który miał krzyknąć: "Ty i ja mamy problem". "Ja nie mam z tobą żadnego problemu", miał odpowiedzieć Argentyńczyk. Przed spotkaniem według informacji El País Mourinho zakomunikował zawodnikom, że po sezonie odejdzie albo on, albo dyrektor generalny. Z kolei po meczu trener poinformował prezesa, że nie chce widzieć Valdano przy drużynie, na co Florentino przystał. Trzy dni później po meczu z Mallorcą padły słynne zdania: "Nie składam raportów Valdano. Rozmawiam bezpośrednio z prezesem i José Ángelem Sánchezem", które oficjalnie potwierdziły konflikt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!