Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Królewscy wygrywają z Bayernem

Zidane, Figo, Redondo, Élber i Makaay znów na boisku

Wczoraj o godzinie 19:30 na Santiago Bernabéu rozegrany został charytatywny mecz pomiędzy weteranami Realu Madryt a weteranami Bayernu Monachium. Kibice nie zawiedli, bowiem na trybunach stawiło się aż 73 104 fanów, którzy nie chcieli przegapić okazji do obejrzenia na żywo takich byłych zawodników jak Luís Figo, Zinedine Zidane, Fernando Redondo, Emilio Butragueńo, Rubén de la Red, Iván Helguera, Fernando Morientes, Aitor Karanka, Davor Šuker czy Christian Karembeu po stronie Królewskich i Paul Breitner, Giovane Élber, Roy Makaay czy Willy Sagnol po stronie Bawarczyków. Całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Realu Madryt 8:3, a kibice mogli przypomnieć sobie stare czasy, gdy ci sami zawodnicy walczyli między sobą w Lidze Mistrzów.

Wynik wczorajszego meczu otworzył kapitan Królewskich - De la Red. Hiszpan, który obchodził wczoraj swoje 26. urodziny, pokonał Waltera Junghansa z rzutu karnego. W 17. minucie wynik podwyższył Butragueńo, który wykorzystał świetne podanie Zidane'a - położył bramkarza Bayernu, po czym wpakował piłkę do siatki. Królewscy nie ustępowali w atakach i w kolejnych minutach stworzyli sobie dwie kolejne okazje - De la Red trafił w poprzeczkę, a Carlos Santillana nie wykorzystał jedenastki. W 40. minucie trzecią bramką dla Realu Madryt zdobył wielki Redondo, który uderzył sprzed pola karnego i umieścił piłkę tuż obok słupka. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy pierwszą bramkę dla gości zdobył Paulo Sergio.

Druga połowa zaczęła się tak samo, jak zakończyła się pierwsza - od bramki. Tym razem jednak trafienie zanotowali Królewscy, a konkretnie Alfonso. W 55. minucie przewagę zmniejszył Niko Kovač, który popisał się pięknym strzałem, po którym piłka trafiła prosto w okienko bramki Pedro Contrerasa. Jednak już pięć minut później samobójczą bramkę zdobył brat Niko - Robert Kovač. Po raz kolejny jednak przewagę Realu Madryt zmniejszył Paulo Sergio, który z przewrotki zdobył trzecią bramkę dla Bawarczyków. Na 6:3 dla Królewskich znów podwyższył samobójczą bramką Robert Kovač. I na koniec siódmą i ósmą bramkę dla gospodarzy zanotowali Fernando Sanz i z rzutu karnego Šuker.

Real Madryt: Buyo; Chendo, Karanka, Helguera, Amavisca; De la Red, Redondo, Zidane, Figo; Butragueńo i Santillana.

Również zagrali: Contreras, Rojas, García Cortés, Ramis, Karembeu, Sabido, J. Llorente, Dani, Iván Pérez, Morientes, Šuker, Gallego, Alfonso, Velasco, Víctor i Fernando Sanz.

Bayern Monachium: Junghans; Sagnol, Brehme, Robert Kovač, Augenthaler; Reuter, Paulo Sergio, Breitner, Tarnat; Élber i Makaay.

Również zagrali: Dax, Cerny, Helmer, Kögl, Niko Kovač, Kreuzer, Pflüger, Witeczek i Zimmerman.

Zdjęcia z wczorajszego meczu znaleźć można tutaj.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!