Advertisement
Menu
/ as.com

Higuaín: Tylko ślepiec nie chciałby Kuna

Kilka słów od Argentyńczyka

Gonzalo Higuaín wypowiedział się dla stacji Fox Sports na temat spraw bieżących związanych z Realem Madryt. Oczywiście pierwsze pytanie dotyczyło ewentualnego transferu Kuna Agüero do Realu Madryt. "Jeśli Kun poprosi mnie o radę, to bez zastanowienia odpowiem mu, żeby przychodził, gdyż Real Madryt to prawdziwe szaleństwo. Trzeba być ślepym, żeby nie chcieć Kuna. To jeden z najlepszych napastników i każdy trener chciałby go mieć w zespole", stwierdził Argentyńczyk, który poruszył następnie kwestię rywalizacji z Barceloną. "Już im udowodniliśmy, że można ich pokonać, że nie są niepokonani. Szkoda jedynie, że w tym sezonie spośród trzech możliwych tytułów zdobyliśmy tylko ten jeden".

- Myślę tylko o tym, żeby zostać w Madrycie. Chcę zdobywać kolejne tytuły. Czuję się tam kochany przez kibiców. Nie ma dla mnie lepszego miejsca. Czytałem wywiad z Mourinho i wiem, że także zapewnił, iż nie jestem na sprzedaż. Jeśli zrobisz wśród zawodników sondę, to naprawdę niewielu powie coś złego na jego temat. Jest niesamowity. Bardzo mi pomógł, gdy byłem kontuzjowany. Mourinho ma dwie osobowości - jedną prezentuje przed mediami, a drugą przed nami. Mogę się o nim wypowiadać w samych superlatywach. Ma swój charakter, ale jest naprawdę miłym człowiekiem - dodał Higuaín, który wspominał także swoje początki w Realu Madryt.

- Gdy kupił mnie Real Madryt, nie myślałem, że będę tak regularnie grał. Początkowy zamysł był taki, abym najpierw się z tym wszystkim oswoił, a dopiero później, gdy klub uzna, że jestem gotowy, będę dostawał coraz więcej szans. Ale sprawy potoczyły się tak, że z miejsca zacząłem grać. I podszedłem do tego bez presji, ponieważ wiedziałem, że jestem w najlepszym zespole na świecie. Ojciec powtarzał mi: "Nie denerwuj się, zachowaj spokój, kupili cię przecież z jakiegoś powodu". On nigdy nie zwątpił w to, że odniosę tutaj sukces. Trzeba się jednak pogodzić z tym, że będąc w tak elitarnym zespole, z roku na rok przybywają nowi zawodnicy. Ale ja lubię takie wyzwania. Jestem szczęśliwy i przede mną jeszcze wiele lat w Realu Madryt. Gram z wielkimi gwiazdami - wcześniej mogłem tylko o tym marzyć. Będę z tych chwil korzystał tak długo, jak się tylko da.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!