Advertisement
Menu
/ Marca

Milan i Chelsea po Kakę

Brazylijczyk musi zadecydować o swojej przyszłości

Kaká jest na dzisiaj praktycznie obiema nogami poza Realem Madryt. Chelsea i Milan (a według El Confidencial także Inter; dyrektor sportowy Branca miał skontaktować się w tej sprawie z Mourinho) zajęły już pozycje i są przygotowane do wyścigu. Właściciel Rossonerich, Silvio Berlusconi, jako ostatni wysłał piłkarzowi zaproszenie do transferu. - Ricardo to niesamowity człowiek. Jeśli zdecyduje się na powrót do Milanu, przyjmiemy go z otwartymi ramionami - stwierdził wczoraj premier Włoch.

Atakujący Królewskich mógł odejść już ubiegłego lata, ale operacja kolana po Mundialu zablokowała jego transfer do Chelsea. Piłkarz miał powiedzieć "tak" Abramowiczowi kilka dni przed wyjazdem na zgrupowanie drużyny w Los Angeles, ale fatalna diagnoza zakończyła całą historię. Bez wątpienia po dziesięciu miesiącach sytuacji Kaki nie zmieniła się. Nawet pomimo kilku bramek i dobrych spotkań Brazylijczyk wciąż nie ustabilizował formy. Sam zawodnik przyznaje, że chyba najlepiej będzie zmienić klub i zacząć wszystko od nowa.

Piłkarz mocno wierzy w swoje umiejętności i odejście do Chelsea lub Milanu wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Brazylijczyk wciąż poważnie myśli o Mundialu w swojej ojczyźnie w 2014 roku, ale żeby załapać się na listę powołanych musi dużo grać. Selekcjoner Mano Menezes już jasno przekazał to piłkarzowi, stwierdzając, że nie powoła go na najbliższe Copa América.

Kolejną przeszkodą w odejściu piłkarza do niedawna był sam Real Madryt, przede wszystkim Florentino Pérez, dla którego Brazylijczyk był trzecim najdroższym zawodnikiem w historii za Cristiano i Zidane'em. Jednak ostatnio działacze zaczęli poważnie analizować możliwość sprzedania Kaki. Pieniądze z tego transferu mogą posłużyć do sprowadzenia kolejnego zawodnika. W Madrycie wszyscy wiedzą, że nie ma możliwości odzyskania 65 milionów euro, ale i tak sprzedaż Brazylijczyka może być największą taką operacją dla Realu Madryt w ostatnich latach.

Co ciekawe, w przypadku zainteresowania Chelsea Real, a dokładniej Mourinho, może wykorzystać sprzedaż Kaki do sprowadzenia Drogby, jako że wszystko wskazuje na to, iż Adebayor odejdzie po sezonie. Iworyjczyk pomimo swojego wieku wciąż ma pełne zaufanie Portugalczyka, który będzie zabiegał o transfer nowego napastnika, jeśli ostatecznie Togijczyk opuści stolicę Hiszpanii. Największym zwolennikiem transferu Brazylijczyka do Londynu jest Carlo Ancelotti, ale nie wiadomo czy Włoch utrzyma posadę. Co więcej, ostatnio matka piłkarza na swoim osobistym Twitterze stwierdziła, że "od następnego roku będziemy w Londynie".

Kaká czuje, że jest tylko zmiennikiem w Realu. Mimo wszystko po kolejnej kontuzji Mourinho dał mu szansę, na którą czekał - mecz na Camp Nou z Barceloną. Brazylijczyk jednak zawiódł, po bezbarwnej grze został zmieniony w drugiej połowie przez Özila. Jego statystyki w tym sezonie to 682 minuty, 12 spotkań - z tego dziewięć w pierwszym składzie i tylko trzy 90-minutowe występy. Mimo wszystko na razie Real nie jest zdeterminowany, by sprzedać kupionego za 67 milionów zawodnika. Jednak oferty takich klubów Milan, Chelsea czy City mogą za kilka tygodni zmienić wszystko. Najważniejsza w tej sprawie jest chęć Kaki, by znowu być pierwszoplanową postacią. Mourinho, mając w składzie Özila i kilku innych świetnych atakujących, nie może mu tego zapewnić. Ostatnie słowo w tej sprawie niewątpliwie będzie należało do samego zawodnika.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!