Advertisement
Menu
/ Euroleague.net

Suárez: Jesteśmy młodzi i głodni sukcesu

Skrzydłowy Realu Madryt zapowiada walkę

Carlos, gratuluję ci awansu do Final Four. Jak szczególne jest to dla ciebie osiągnięcie?
Wielkie dzięki. Jest ono, naturalnie, bardzo wyjątkowe. Madryt nie był w Final Four przez ostatnie piętnaście lat, więc osiągnięcie tego w obecnym sezonie jest wspaniałym sukcesem. Nie spodziewałem się występu w Final Four z Madrytem tak szybko, jednak wywalczyliśmy to miejsce i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

Real Madryt nie miał łatwego sezonu. Co pomogło wam na drodze do Barcelony?
Cóż, jesteśmy młodym zespołem i brakowało nam czasem doświadczenia. Mieliśmy podczas tego sezonu momenty, kiedy nie graliśmy dobrze. Poprawiliśmy się w Top 16, jednak wszyscy potrzebowaliśmy odrobiny cierpliwości i wsparcia naszych kibiców. Ludzie byli wobec nas cierpliwi, a dobre wyniki w końcu nadeszły – trafiliśmy do Final Four, grając na wysokim poziomie jako drużyna.

Po pięciu latach gry jedynie na krajowych parkietach, trudno było ci podzielić sezon na dwa rodzaje rozgrywek?
Udział w dwóch rozgrywkach jest, rzecz jasna, wymagający pod względem fizycznym. To oczywiste, że grając raz na tydzień, dni są dłuższe od tych, kiedy grasz dwa razy i na dodatek wiele podróżujesz. Każdy zawodnik kocha grę, a sezon zdaje się być krótszym i bardziej ekscytującym, gdy występujesz dwukrotnie w ciągu tygodnia. Im więcej grasz, tym lepiej.

Pierwsze cztery z pięciu wyjazdowych meczów w Eurolidze Real Madryt przegrał, następnie wygrywając cztery na pięć. Co uległo zmianie?
Byliśmy świadomi, że jeżeli pragniemy kontynuować grę w tych rozgrywkach, pragniemy stać się jedną z najlepszych drużyn biorących w nich udział, musimy grać na wyjeździe z takim samym zaangażowaniem, jak na domowym parkiecie. Kiedy w końcu to osiągnęliśmy, zaczęły pojawiać się dobre wyniki.

Seria przeciwko Power Electronics Valencia była niesamowita. Co było kluczem do osiągnięcia Final Four?
Było kilka takich kluczy, jednak, moim zdaniem, najważniejszym były zbiórki. Udało nam się także zagrać dobrze w defensywie przeciwko ich najistotniejszym zawodnikom: Omarowi Cookowi, Duškowi Savanoviciowi i Rafie Martínezowi.

Ponownie, po wielu latach, zagrałeś u boku Sergiego Rodrígueza, byłego kolegi z Estudiantes. Jak się czujesz, znów będąc razem z nim w jednej drużynie?
Przede wszystkim, posiadanie w zespole takiego zawodnika, jak Sergio, jest dla mnie powodem do radości. Szczególnie po długim okresie pozbawionym możliwości gry wraz z nim. Uważam go za najlepszego zawodnika w Europie, jeśli chodzi o umiejętności zmiany przebiegu spotkania. Wkrótce zobaczymy jego najlepszą stronę.

Real Madryt zmierzy się w półfinale z Maccabi. Co należy zrobić, aby awansować do samego finału?
Maccabi jest bardzo fizyczną drużyną, z ważnymi zawodnikami na każdej pozycji. Wyróżniłbym Sofoklisa Schortsanitisa i Jeremy'ego Parga jako najlepszych. Musimy przeciwko tej drużynie zagrać dobrze w obronie. Mają za sobą świetny sezon w Eurolidze. Ma nadzieję, że, choć nie mamy ich doświadczenia, będziemy w stanie znaleźć sposób na ich pokonanie.

Skoro mówimy o doświadczeniu, jedynie dwóch zawodników Realu Madryt, Pablo Prigioni i Sergi Vidal, mieli okazję gry w Final Four. Jaką może odegrać to rolę w meczu tak bogatym w presję?
Kiedy grasz dla Realu Madryt, presja jest zawsze, w każdym meczu. Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do gry pod presją. Nie będzie stanowić to dla nas problemu. Jak powiedziałeś, tylko Pablo i Sergi mają na koncie to doświadczenie, jednak powinno być to dla nas motywacją. Jesteśmy młodzi, głodni sukcesu i nie mamy tylu tytułów, co inni gracze, jak chociażby Dimitris Diamantidis. Powinno być to dla nas motywacją, aby wygrać Euroligę.

Wszyscy w Madrycie muszą być podekscytowani szansą na tytuł. Czy w mieście, wokół drużyny wytworzyła się jakaś specjalna atmosfera?
Nasi kibice są bardzo podekscytowani. Nie mogą się doczekać podróży do Barcelony i widoku naszej drużyny, grającej po piętnastu latach przerwy w Final Four. Nie mogą się doczekać, lecz my musimy pozostać spokojni i myśleć o tylko jednym meczu. Jesteśmy w Final Four, pomimo bycia jedną z najmłodszych drużyn w Eurolidze i zdecydowanie najmłodszą w tym gronie.

Madryt na okazję do zdobycia dziewiątego pucharu za zwycięstwo w tych rozgrywkach i rozpoczęcia nowego okresu w historii. Co oznaczałoby dla ciebie i klubu wzniesienie tego trofeum pod koniec obecnego tygodnia?
Wraz z medalem olimpijskim, zwycięstwo w Eurolidze jest najlepszą rzeczą, jaką możesz osiągnąć jako koszykarz. Jest tak wielu wybitnych zawodników, którzy odeszli na sportową emeryturę bez tego tytułu. Alberto Herreros, tak ważny dla hiszpańskiego basketu, powiedział mi, że nigdy nie posmakował nawet Final Four, mimo iż kilkakrotnie był tego bliski. Gra w tym turnieju to przywilej i powinniśmy być z tego zadowoleni, jednak nie zamierzamy spocząć na laurach. Nie chcemy być po prostu jedną z czterech najlepszych drużyn w Europie. Chcemy być najlepsi i zadedykować to naszym kibicom.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!