Advertisement
Menu
/ cope.es

Valdano: Mourinho zostanie, nawet jeśli niczego nie wygra

Argentyńczyk dla radia <i>Cope</i>

Powrót z Londynu był radosny, prawda?
Tak, piłkarze byli zadowoleni. Odpadnięcie z rozgrywek byłoby katastrofą, ale zawodnicy czują, że wszystko działa, jak należy.

Euforia jest normalną rzeczą czy anomalią był brak awansów w ostatnich ośmiu latach?
Te osiem lat to była anomalia, ale nie można zapomnieć, że w XX wieku nie potrafiliśmy wygrać Pucharu Europy przez 32 lata, a i tak mieliśmy czas, żeby zostać najlepszym klubem ubiegłego stulecia. Ta drużyna żyje pod wyjątkową presją i zawsze istnieje to poczucie nagłych wypadków. Odczuwa się, że Barcelona błyszczy, ale od Realu Madryt wymaga się więcej.

Co sądzi pan o tej scenerii czterech Klasyków?
To sceneria nam nieznana. Nikt z nas nie wie jak się za to zabrać. Każdy mecz będzie wymagał innego podejścia: w Lidze Barça ma osiem punktów przewagi, finał Pucharu to 90 minut na śmierć i życie, Liga Mistrzów jest taka sama, tylko tam walczy się w dwumeczu. Trenerzy w każdych rozgrywkach będą decydować się na różne warianty z różnych powodów.

Ta nowa sytuacja budzi nadzieję, strach, zawrót głowy czy może niepokój?
Dojście do półfinału przyprawia o zawrót głowy, ale czujemy się komfortowo z tym, co osiągnęliśmy w futbolu i koszykówce. Jeśli chcielibyśmy osiągnąć coś natychmiastowego, to inwestowalibyśmy pieniądze w weteranów. A kupowaliśmy młodych zawodników, by stworzyć długotrwały projekt, który daje dobre prognozy na następny sezon.

Dlaczego Mourinho powiedział, że Florentino musi jasno stwierdzić, że Cristiano pozostanie w Madrycie?
Ponieważ Berlusconiego kusi możliwość tego transferu. To jest jak porywanie się z motyką na słońce, ale w mediach to główny temat. Jednak Ronaldo jest dla nas największą wartością, ma kontrakt na długi czas. Cristiano nie jest na sprzedaż.

Jak Real powinien podejść do pierwszego starcia z Barceloną, tego ligowego?
Ta decyzja należy do trenera. Real Madryt ma przewagę w tym, że może grać na wiele sposobów. Kiedy brakuje ci ważnych piłkarzy, to możesz wspomóc się tymi bardziej kreatywnymi. W Bilbao, dla przykładu, drużyna wykończyła Athletic kontrami. Taktyka może się zmieniać nawet w czasie samego meczu.

Lepiej posłać wszystkich najlepszych czy administrować siłami i zasobami?
Tej odpowiedzi powinniście szukać u trenerów.

Podoba się panu Barça? Kto jest lepszy, Cristiano czy Messi?
Barça zawsze podobała mi się, jeśli chodzi o estetykę. Jeśli chodzi o zawodników, to obaj są "nienormalni", mają podobną wartość dla swoich ekip. Chyba Real Madryt może odpowiedzieć większym kolektywem, ale obaj są kluczowi dla swoich ekip.

Identyfikuje się pan z Mou czy z Guardiolą, jeśli chodzi o trenerów?
Mourinho był najlepszym trenerem w ubiegłbym sezonie, od 10 lat odnosi znaczące sukcesy z różnymi drużynami. Praca Guardioli również ma wielką wartość, ale on osiągnął wszystko z drużyną, która odpowiada jego piłkarskiemu pochodzeniu, poza tym dopiero zaczyna. Mam z nim dobre relacje.

Z Mourinho jedynie się pan mija i wymieniacie tylko suche hola i adiós? Florentino chciał naprawić sytuację między panami?
Witamy się, jesteśmy dobrze wychowani. Przekształcanie tego w szopkę jest złą ideą, ponieważ energii potrzebujemy na boisku. Nie trzeba było nic naprawiać, ponieważ nic się nie zepsuło. Najważniejsze, że wre praca, a nie rozmowy. Nie powinno się stawiać ego ponad wszystkim, trzeba czuć związek z klubem, trzeba umieć się zachować adekwatnie do wielkości klubu. On jest trenerem, który po prostu chce kontrolować strefę swoich działań. Obaj chcemy po prostu umiejscowić naszą energię tak, by pierwsza drużyna była coraz bardziej konkurencyjna.

Jak to wszystko się zaczęło?
Ten temat jest wyczerpany, nie jest na dzisiejszą noc.

Czy to dobrze, że trener ma większą władzę niż dyrektor sportowy i że osobiście rozmawia z prezesem? Czuje pan się pan omijany?
To jest problem zrozumienia tej sytuacji. Florentino zgodził się rozmawiać z trenerem i jeśli to coś ułatwia, to niech tak będzie. Znam Florentino od dziesięciu lat i mamy świetne relacje. Nie rywalizuję z Mourinho o względu Florentino.

Który Klasyk jest ważniejszy, drugi czy czwarty?
Oba są decydujące, w obu można osiągnąć cele. Nawet w tym ligowym nie możemy odpuścić.

Bolą pana słowa Rosella o manicie w finale czy reklama z piłkarzami Blaugrany?
Odczuwa się, że są dwie Barcelony. Ta, która robi z siebie ofiarę lekceważenia, i ta, która zawiera brak szacunku. Guardiola na jednej konferencji prasowej mówi, że to nie on, że to Rosell, a na drugiej odwołuje się do agencji reklamowej. To jak siła i antysiła, dodając do tego szum medialny przy tego typu spotkaniach, musimy ważyć słowa. W Realu Madryt, pod tym względem, nie ma takich błędów.

Musieliście robić jakieś sprostowania czy korekty z powodu Mourinho?
Kiedy Mourinho popełnił poważny błąd, jak wtedy gdy został wyrzucony w meczu z Murcią, przeprosił w radiu. Sądzę, i mówię to szczerze, że wtedy Mourinho zrozumiał, że pracuje w klubie i, co świetnie pokazał ostatni miesiąc, że robi wszystko, by jego czyny i słowa stawały na wysokości klubu.

Jak to w ostatnim miesiącu? Przecież twierdził, że Liga jest zmanipulowana...
Mamy taki szum medialny wokół Realu Madryt, że każde zdanie, które wypowiada Mourinho, ma niesamowity wymiar. Zapytano go o jedną sprawę, a on powiedział co myśli i co jego zdaniem jest złe. Mówił, kiedy Barcelona miała 4 dni odpoczynku, a Real 3, chociaż mógł mieć cztery. Mówił także o tym, że Real karze się za wymuszanie kartek, a innych nie. Nigdy nie mówił o spisku. Ja nie wystawiam not Mourinho za każdy jego wyczyn, to nie moja praca.

Wykrzywił pan twarz, kiedy zapytaliśmy o manitę...
Powiedziałem dzisiaj Zubizarretcie, że musimy być ostrożni, ponieważ te cztery mecze wyzwolą wiele emocji. Nie możemy ulegać określonym pokusom, nawet tym humorystycznym.

Czy może wydarzyć się jeszcze coś, co rozgrzeje kibiców obu klubów?
Mamy okazję, by dać przykład całemu światu, ponieważ patrzy na nas właśnie cała planeta.

Mourinho mówi, że będzie trenował grę w dziesiątkę, ponieważ boi się kończenia meczów z Barceloną w dziesiątkę...
Chodzi o to, że musimy wykonać wielki wysiłek, także ekipa, ponieważ do Valencii przyjedzie po 20 tysięcy kibiców obu ekip, będziemy świętować w pokoju i wszyscy oczekują wielkiego meczu, ponieważ Real i Barcelona obecnie wyznaczają standardy w piłce.

A sprawa kartek: fraza, że Real Madryt to jedyny klub, który nie może ich wymuszać... Pan także tak to widzi?
Oczywiście, że nie jesteśmy jedyni, ale prawo funkcjonuje poprawnie tylko wtedy, gdy jest równe wobec wszystkich. W wielu klubach przyznaje się, że wymusza się kartki i nie ma na to żadnej odpowiedzi ze strony oficjalnych federacji. Dlatego nasz klub wymaga, by wszyscy byli traktowani tak samo.

Wydaje się, że każdy ma właśnie taką samą opinię o Realu Madryt.
Oczywiście, że jeśli ktoś narusza regulamin, to jest to naruszenie, sfilmowane czy nie. Ale Real został ukarany w wyjątkowej formie i, bez odnoszenia się do Barcelony, możemy tutaj podać przykłady wielu klubów.

Przesądziły zdjęcia telewizji?
Bycie w centrum uwagi częściej nam szkodzi niż pomaga.

Bardziej wierzy pan w Villarato czy w Platinato? Czy jacyś ludzie są przeciwko Realowi Madryt?
Nie wierzę w obie rzeczy i nie chcę, żeby Real Madryt robił z siebie ofiarę. Real Madryt nie powinien być ofiarą.

Ale wasz trener ciągle to robi...
Mourinho całkowicie zdał sobie sprawę z tego, w jakim klubie pracuje. Pokazują to nawet jego słowa, że półfinał dla Realu Madryt to normalna rzecz.

100 lat historii, a my rozmawiamy tylko o Mourinho...
To wielka medialna postać, ale pytania ciągle do niego wracają.

Dlaczego Karanka czasami pojawia się na konferencjach prasowych?
Praca Mourinho jest bardzo wyczerpująca. Trzy konferencje prasowe tygodniowo przez wiele miesięcy to ogromny wysiłek, więc czasami oddaje ten obowiązek asystentowi. Także dlatego, że chce nabrać dystansu.

Kaká nie jest na sprzedaż?
W tym momencie nie. To crack z problemami fizycznymi i trzeba mu pomóc w powrocie, by wrócił do bycia najlepszym Kaką. Jest wielkim zawodnikiem, który myśli jak wielki zawodnik, chce odgrywać wielką rolę w zespole, ale jego gra jest ograniczona przez urazy. Tak, to tylko uraz fizyczny, całkowicie.

A Pedro León i Canales? Co z nimi? To sprawa tylko trenera czy już także klubu?
Pedro także doznał urazu... Mourinho wie, że w klubie się pracuje nad przyszłością obu zawodników, ale on woli, żeby zostali, żeby pracowali z nim. W następnym sezonie będzie tak robił z jakimś piłkarzem z cantery.

Czy do zespołu dołączy Cesc?
To wielki piłkarz, ma niesamowite statystyki. Obserwujemy rynek, ale w tym roku będziemy mieli jedną przewagę, wielką przewagę, która zaoszczędzi nam wiele czasu i przygotwań - trener będzie kontynuował swoją pracę. To pomoże nam zaplanować wiele spraw z wyprzedzeniem.

Ale mówi się, że jego naturalnym środowiskiem jest Anglia...
Mourinho zostanie, będzie kontynuował swoją pracę, nawet jeśli niczego nie wygra. Ten sezon już jest sukcesem.

Ale czy to nie jest minimum?
Minimum osiągaliśmy przez ostatnie osiem lat.

Ale czy jeśli niczego nie wygra, to nie będzie to porażką?
Nie, w Realu Madryt nie używamy tego słowa. Nasza drużyna może się tylko rozwijać i w następnym sezonie może być jeszcze lepiej.

W poprzednim roku prezes mówił tutaj dokładnie to samo, a trener został zwolniony. Jaka jest różnica, że Mourinho nawet bez pucharów będzie pracował dalej?
Awansowaliśmy w rozgrywkach do faz, do których wszyscy myśleliśmy, że powinniśmy awansować. To skomplikowany klub, ale wszyscy wiemy, że kontynuacja trenera jest zaletą.

Czy klub szuka partnera dla Xabiego Alonso?
Szukamy wzmocnienia na pozycjach, na których mamy braki.

Ile to pozycji?
Trzy, chyba.

Kiedy nie gra Xabi, drużyna ma problem. Ale czy katalońska przeszłość Cesca nie gra na jego niekorzyść, czy on będzie obiektem zainteresowania Królewskich?
Rozumiem ciekawość, ale nie mogę jej zaspokoić, ponieważ wchodzimy w kluczowe mecze. To nie jest moment na otwieranie rynku. Oczywiście, że pracujemy nad przyszłością, ale nie podam żadnych nazwisk. Mogę tylko zapewnić madridistas, że pracujemy nad transferami zawodników godnych gry w Realu Madryt.

No dobrze, czy Cesc pasowałby do Realu Madryt?
Dobry piłkarz pasuje do każdej drużyny.

Widzi pan Alvesa na jednym skrzydle Barcelony, a Bale'a na drugim?
Bale jest bardzo silnym i bardzo interesującym zawodnikiem, tyle.

Ile będzie transferów tego lata, dwa, trzy?
Niewiele, ale będą. Drużyna jest bardzo młoda i wciąż nasze brylatny muszą się rozwijać.

Pepe przedłużył kontrakt?
Nie, ale zbliżyliśmy się w ostatnich tygodniach, co ułatwi sprawę. Brakuje tylko tego, żeby minęły najważniejsze mecze, żeby na spokojnie porozmawiać z zawodnikiem.

Co będzie z Adebayorem?
Trener jest z niego zadowolony, kibice również, ale wciąż mamy czas na podjęcie decyzji. Jego zaletą jest to, że jest inny od Pipity i Benzemy.

Będziecie szukać innego napastnika?
Trener jest zadowolony z posiadania trzech atakujących. Poza tym do zespołu ma dołączyć Morata. To wystarczy. Benzema wciąż się rozwija, w tym sezonie wykonał olbrzymi skok jakościowy, a nie znamy jego ograniczeń. To samo dotyczy Gonzalo, on cały czas się poprawia, miał przerwę z powodu operacji, ale na pewno wróci jeszcze lepszy. To najlepsi na świecie, środkowi napastnicy Francji i Argentyny.

Atlético ujawniło, że Florentino był gotowy zapłacić zimą klauzulę za Kuna...
Florentino zimą skontaktował się z Atleti tylko po to, żeby powiedzieć, że nigdy nie skorzysta z klauzuli Agüero. Jeśli będzie jakiekolwiek zainteresowanie, to obie strony będą musiały wypracować porozumienie.

To samo dotyczy klauzuli Llorente?
Real Madryt ma wspaniałe relacje ze wszystkimi klubami i nie chce ich psuć z powodu jednego zawodnika.

Jeśli Cristiano zdecyduje się ożenić, to nie będzie pan mu tego odradzał?
[śmiech] Jako kawaler Cristiano jest jednym z najlepszych profesjonalistów na świecie. Mówimy o bardzo dyskretnej osobie i klub jest z tego zadowolony. Nie będę mu doradzał, on sam wie, co jest dla niego najlepsze.

Teraz czas na trzy "inne" pytania. Powiedział pan, że oglądanie drużyny, która nie myśli o ataku, to jak uprawianie miłości z drzewem. Jak to jest uprawiać miłość z drzewem?
[śmiech] Nie wiem, to tylko taki zwrot, tak napisałem, ale to tylko zwrot.

Messi gra jakby miał torpedę w tyłku. A Cristiano?
Jakby miał dwie. [śmiech]

Mourinho powiedział, że Bóg musi uważać go za fajnego gościa. Myślał pan kiedyś o tym?
Nie.

Czy Raúl dostanie odpowiednie pożegnanie?
Tak, oczywiście, ale nie wiemy kiedy. To wielka radość widzieć, że ciągle potrafi grać na tym poziomie. Ma wrodzoną konkurencyjność.

Czy klub myśli o ponownym zatrudnieniu Messiny?
Myślano o tym w pewnym momencie, Messina nawet rozmawiał z Florentino, ale na razie otworzyły się przed nami szanse w Final Four. Jesteśmy zadowoleni z Molina. Jednak wciąż Ettore może nam pomóc w wielu sprawach dotyczących przyszłości.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!