Advertisement
Menu
/ as.com

Mourinho: Drugi sezon będzie dla nas wielki

Wywiad z portugalskim szkoleniowcem Realu Madryt

Jak wygląda pańskie życie w Realu Madryt?
Nie przestaję myśleć, że mamy bardzo, bardzo młodą drużynę. Myślę, że drugi sezon będzie dla nas wielki. Ale jest kwiecień i wszystko jest otwarte. Możemy wygrać triplete i nie możemy przestać walczyć. Wydaje się, że podchodzimy silni do końcówki sezonu.

Dobrze się pan zaadaptował?
Real Madryt jest niesamowity z powodu bycia największym klubem na świecie, z powodu znaczenia i wymiaru społecznego i politycznego. To historia futbolu. Wygrał dziewięć Pucharów Europy. Ale obecnie klub nie przechodzi przez najlepsze chwile i ponownie szukamy drogi do sukcesu. To ciężka praca, ale lubię to.

Cieszy się pan ze spotkań z Barceloną?
To niesamowite dla Hiszpanii, ale także dla świata, dlatego że wszystkie oczy będą zwrócone na dwa zespoły. Cały świat wie, że obecnie są to dwie najlepsze drużyny.

Wolał pan nie trafić na Tottenham?
Nie. Nie chciałem trafić na Inter lub Chelsea. W poprzednim sezonie było mi bardzo ciężko grać z tymi drugimi. Nie czułem się wygodnie. Nie lubię grać przeciwko przyjaciołom. Poza nimi każdy zespół jest trudnym rywalem i motywacją dla nas. Tottenham ograł już Inter i wyeliminował Milan. Mają ambicje. Można wyczuć, że są drużyną szczęśliwą, a drużyny szczęśliwe są niebezpieczne.

Jest pan miłośnikiem angielskiej piłki. Tam leży pana przyszłość?
To będzie moje następne miejsce pracy. Istnieje tylko jedna rzecz, którą także chcę zrobić, mianowicie objąć reprezentację Portugalii. To jednak stanie się na zakończenie kariery, więc musimy poczekać minimum 20 lat. Następnym krokiem po Realu Madryt będzie futbol angielski, jeśli oczywiście znajdzie się klub, który zechce mnie w tym momencie. Ale teraz jestem w Realu Madryt, największym klubie świata.

Myśli pan o powrocie do Anglii w następnym sezonie?
Nie, następny sezon będzie bardzo trudny. Powiedziałem to kilka miesięcy temu, a i tak muszę mówić w kółko to samo. Na koniec zobaczymy, czy trener, piłkarze i szefowie będą zadowoleni. Jeśli tak, nie będzie powodu do zmiany klubu. Na koniec usiądę z moimi ludźmi i przeanalizujemy sytuację. Mam ponad trzy lata kontraktu i zostanę w Madrycie.

Do którego klubu z Premier League by pan odszedł?
Jedyna myśl, która mi przechodzi przez głowę, to ta, aby być szczęśliwym, a Anglia to kraj, gdzie byłem trenerem szczęśliwym. To właśnie z tego powodu chcę wrócić. Tak więc po Realu Madryt, gdy drzwi będą już otwarte, odejdę właśnie tam. Ale muszę powiedzieć, że teraz jestem w Madrycie, w największym klubie świata, to niesamowite wyzwanie. To także najtrudniejszy do prowadzenia klub na świecie.

Dlaczego?
Potrzebowałbym kilku godzin, aby to wyjaśnić. Ale niewątpliwie jest to najtrudniejszy klub do prowadzenia. I sprawia mi to przyjemność.

Jak pan godzi pracę w Madrycie z życiem osobistym?
Moja małżonka i ja chcemy żyć normalnie, aby nasze dzieci należały do normalnej warstwy społecznej. Staram się nie dźwigać filmów wideo ani papierów do domu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!