Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl, ACB.com

Koszykarskie wieści – dobra i zła

Wygrana w Eurolidze i porażka w ACB



Zacznijmy od tej złej – prawdopodobnie większość preferuje taką właśnie kolejność. Cieszy się Rafa Martínez, cieszy się sympatyczna maskotka Power Electronics Valencia, a powodem radości wygrana ich zespołu z wiceliderem ACB, Realem Madryt (59:52).

Spotkanie otworzyły trzy trójki z rzędu, autorstwa Carlosa Suáreza, z miejsca tworząc różnicę między dwiema drużynami. Miejscowi nie zamierzali jednak odpuścić meczu z powodu kilku pierwszych rzutów i ambitnie dążyli do przejęcia prowadzenia. Postawili dobrą obronę i dopięli swego już pod koniec pierwszej kwarty (21:20).

Koszykarze Valencii odbierali rywalom chęci do atakowania; ci z kolei, nieco stłamszeni, grali zachowawczo, bez dynamiki. Efektem takiego poczynania było ciągłe martwienie się o wynik (34:29).

Tuż po przerwie Suárez utwierdził wszystkich w przekonaniu, że trafia zza obwodu jak mało kto. Ponownie pomógł zespołowi trzema trójkami, wyprowadzając go na jednopunktowe prowadzenie (39:40). Niezasłużone, bowiem zawodnicy Realu Madryt częściej tracili, aniżeli trafiali do kosza. Podsumowując całe spotkanie, oddali oni dwadzieścia trzy rzuty za dwa punkty – to ponad dwa razy mniej niż przeciwnicy! Na domiar złego, stracili dokładnie dwadzieścia dwie piłki, tym razem niemal dwa razy więcej od nich.

Nie udało się w Copa del Rey, udało się w lidze. Zwycięstwo pozostało w rękach gospodarzy. Los Blancos zabrakło charakteru, energii, szybkości i, przede wszystkim, większego zaangażowania.

Obiecano jednak także dobrą wiadomość, a jest nią czwartkowa wygrana koszykarzy w Stambule, gdzie pokonali Efes Pilsen 60:77. Tym samym, podopieczni Ettorego Messiny, wraz z Regal FC Barcelona, pozostają niepokonanymi drużynami fazy Top 16 Euroligi, mając już w kieszeni awans do play offów.


59 – Power Electronics Valencia (21+13+11+14): Cook (5), Martínez (9), Claver (7), Savanović (4), Javtokas (6) – Augustine (2), Liszczuk (10), Navarro (-), Pietrus (2), De Colo (14).

52 – Real Madryt (20+9+18+5): Prigioni (-), Llull (4), Suárez (18), Reyes (6), Tomić (7) – Mirotić (7), Rodríguez (2), Veličković (-), Begić (-), Vidal (-), Fischer (2), Tucker (6).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!