Advertisement
Menu
/ as.com

Puel: Najważniejszy jest kolektyw

Wywiad z trenerem OL

Jaki jest preferowany system przez Claude'a Puela?
System nie jest ważny, najważniejsze są charakterystyki piłkarzy, ich potencjał fizyczny i umiejętności techniczne. Najważniejszy jest kolektyw, równowaga między atakiem i obroną.

Dlaczego gra pan najczęściej systemem 4-3-3?
Do tego jesteśmy przyzwyczajeni. Jednak pokazywaliśmy już, że możemy być także wydajni w innych systemach.

Jak rok temu, gdy na Bernabéu w przerwie przeszliście z 4-4-2 na 4-3-3 i zremisowaliście?
Graliśmy bardzo źle w pierwszej połowie. Brakowało nam ludzi z tyłu, pozwalaliśmy im grać, a pięć minut przed przerwą jeden z graczy doznał kontuzji, a w szatni inny stwierdził, że nie może już grać dalej. Dwóch ważnych piłkarzy dla defensywy. Musieliśmy wszystko przestawić, ale zmiany podyktowane kontuzjami wyszły nam na dobre, ponieważ poprawiliśmy się w środku pola.

Pan, podobnie jak Mourinho, stawia skrzydłowych na przeciwległych skrzydłach, lewonożnego na prawej flance, a prawonożnego na lewej, prawda?
Jeśli masz bocznego obrońcę, który dobrze się podłącza, to lepiej jest mieć drugiego piłkarza na skrzydle z lepszą przeciwną nogą, by schodził do środka i oddawał strzały. Zacząłem to stosować już w Lille 8 czy 9 lat temu.

Czy pojedynek z Mourinho to dodatkowa motywacja?
Nie, to nie jest żadna dodatkowa presja.

Może przynajmniej wyzwanie?
Również nie. Wyzwaniem nie jest walka między trenerami, moim wyzwaniem jest wygranie z Realem Madryt. Chcę zobaczyć, że moja drużyna jest zdolna z nimi rywalizować i przejść dalej. Najważniejszy jest kolektyw.

Co pan sądzi o José Mourinho jako trenerze i człowieku?
To wielka osobowość. On sam ją tworzy i jej używa. Jest bardzo inteligentny. To aktor. Gra z prasą. Podoba mi się sposób w jaki podporządkowuje piłkarzy wobec swoich zasad. Podoba mi się, że robi obrońcę z napastnika, trzeba tu dodać, że ma wielką siłę perswazji, niesamowitą. Uważam za fantastyczną jego formę przekazywania wiadomości, podoba mi się, że całe jego otoczenie jest za nim. Jednak ma dwie twarze, ponieważ miałem kilka okazji, by porozmawiać z nim przy okazji zjazdów UEFA poza tym całym cyrkiem i muszę stwierdzić, że jest osobą bardzo interesującą.

Wygra pan z nim bitwę taktyczną tak, jak z Pellegrinim?
Nie wiem... Teraz mamy dobrą ławkę, która pozwala nam dokonywać niezłych zmian w czasie meczu. Z drugiej strony podoba mi się sposób w jaki Mourinho dyryguje pozycjami zawodników w czasie spotkania. Kiedy tracą bramkę, to jest gotowy wiele zaryzykować. Czasami środek pola staje się słabszy i ryzyko jest ogromne, ale to się opłaca.

Podziwia go pan?
Lubię śledzić szczegóły pracy każdego trenera. Formę prowadzenia zespołu... Grałem już przeciwko Fergusonowi, Benítezowi, Ancelottiemu, Pellegriniemu. Zaletą spotkań Ligi Mistrzów jest to, że piłkarze są bardzo chłonni na zmiany.

Czy uważa pan siebie za trenera autorytarnego?
A skądże! Jednak lepiej zapytać o to piłkarzy. Chcę utrzymywać dyscyplinę, ale to wszystko.

Jaki dystans dzieli Real Mourinho od Barcelony?
Bardzo trudno jest rywalizować z Barceloną. Arsenal pokazał trochę, jak powinno się to robić, przede wszystkim dobre podstawy w obronie, trzeba zostawić im piłkę i próbować kontrować. Real nigdy nie będzie mógł rywalizować z tą Barceloną, jeśli chodzi o grę podaniami i kolektyw. Barça to szkoła futbolu. Ale oczywiście, że myślę, iż Real może pokonać Barceloną, grając tak, jak zrobił to Arsenal. Trzeba ustawić solidną obronę, oddać im piłkę i czekać.

W ten sposób wbiją im na Bernabéu pięć bramek.
Dlatego to jest tak trudne. Nie możesz próbować tylko z nimi walczyć. Musisz redukować przestrzenie, czekać będąc trochę cofniętym i kontrować. To robił Arsenal, choć trzeba przyznać, że Barcelona zmarnowała wiele okazji.

Jak wiele znaczy Cristiano dla Realu?
Dużo. Tyle samo co Messi dla Barcelony.

Niech pan opisze Özila.
Nie myślałem, że ma taki wachlarz gry, dużo biega i ma dobrą technikę do gry piłką.

Karim?
Dzisiaj to wielki piłkarz, który może być jeszcze lepszy. To świetnie wyszkolony technicznie zawodnik. Fakt, że w Realu było mu ciężko, pozwolił mu się rozwinąć.

Xabi Alonso?
Niezastąpiony w środku pola, by rozgrywać i odbierać piłkę.

Dlaczego Gourcuff nie zaaklimatyzował się dobrze w Lyonie?
Musi poznać kolegów, klub... i wrócić na najlepszy poziom pod względem fizycznym.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!