Sergio Ramos następcą Pepego

Mimo że coraz więcej wskazuje na to, że Pepe ostatecznie nie przedłuży kontraktu z Realem Madryt, klub nie zamierza obecnie rozpoczynać poszukiwań nowego stopera, który mógłby wzmocnić zespół w letnim okienku transferowym. A wszystko to za sprawą Sergio Ramosa, który jest postrzegany przez dyrekcję klubu jako idealny następca Portugalczyka na środku obrony. Andaluzyjczyk, który od tego sezonu sprawuje funkcję drugiego kapitana Realu Madryt, jest liderem całej defensywy. Klub jest świadom tego, jak wysoko w hierarchii zespołu jest Sergio, dlatego nadzieja w nim pokładana jest tak duża, że dyrekcja nie planuje żadnych wzmocnień.

Jednak zupełnie inną kwestią jest przekonanie José Mourinho, że po ewentualnym odejściu Pepego zespół nie będzie potrzebował nowych transferów. Jak wiadomo, portugalski trener już od dłuższego czasu opowiada się za przedłużeniem umowy ze swoim rodakiem, co jakiś czas przypominając, ile to zespół traci bez jego obecności na boisku. Jednak z drugiej strony Mourinho nie ukrywa, że Ramos według niego dużo lepiej sobie radzi w roli stopera. Właśnie dlatego po przejściu do Madrytu tak bardzo nalegał na transfer Maicona. Nie ma wątpliwości, że Sergio jest uniwersalnym piłkarzem i może być ustawiany zarówno na środku, jak i na prawym boku obrony. Ponadto sam zawodnik nigdy nie wypowiadał się na temat tego, którą z pozycji osobiście preferuje.

Jednak statystyki wyglądają korzystniej, gdy Ramos gra na środku. Wystarczy wspomnieć, że w poprzednim sezonie Hiszpan rozegrał na tej pozycji trzynaście meczów, w których drużyna zanotowała komplet zwycięstw. W tym sezonie Sergio w roli stopera rozegrał dziewięć spotkań, notując sześć zwycięstw i trzy remisy (Mallorca, Levante i Almería), co sprawia, że w dalszym ciągu jest na tej pozycji niepokonany. Z kolei na prawej obronie zanotował w tym sezonie czternaście zwycięstw, dwa remisy (Murcja i San Siro) i dwie porażki (Camp Nou i Pampeluna).

Ponadto klubowi bardzo zależy na tym, aby Sergio Ramos został prawdziwym następcą Fernando Hierro. Hiszpan jest symbolem tego Realu Madryt i jest o krok od przedłużenia obecnego kontraktu do 2017 roku. Gdyby do tego doszło, Hiszpan zakończyłby przygodę z Królewskimi w wieku 31 lat, mając wówczas za sobą aż dwanaście sezonów w barwach Blancos. Mając to wszystko na uwadze, dyrekcja dochodzi do wniosku, że odejście Pepego nie byłoby tragedią, ponieważ następca jest już na Santiago Bernabéu.