Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Mourinho: Drużyna boleśnie odczuwa zmiany

Portugalczyk po meczu

- W ostatnich dwóch tygodniach zagraliśmy dwa mecze derbowe, a te spotkania niosą ze sobą wielkie zmęczenie fizyczne i psychiczne, ponieważ rywal jest silny, ponieważ chcemy zajść jak najdalej w Pucharze, ponieważ to mecze, których nikt nie chce przegrać. To się na nas odbiło. Oszczędzałem niektórych zawodników, ponieważ w środę gramy ważny mecz w Sewilli. Wiedziałem, że nie mogę dokonać jedenastu zmian i drużyna boleśnie odczuje każde przestawienie - powiedział po meczu z Mallorcą José Mourinho.

- Tak, ryzykowałem podejmując takie decyzje, ale zdecydowałem, że Xabi i Özil zagrają jedynie po 45 minut, a Khedira w ogóle nie pojawi się na boisku. Zrobi to w środę. Dzięki temu do meczu z Sevillą podchodzimy w korzystniejszej sytuacji fizycznej.

- Wynik 0:0 do przerwy był dla nas dobrą wiadomością, ponieważ Gago i Kace brakuje minut i rytmu. Wiedzieliśmy, że z Xabim i Özilem poprawimy się.

- Powiedziałem, że drużyna odczuwa boleśnie, kiedy do składu wchodzą ci, którzy nie grają za wiele. Gago był sześć miesięcy kontuzjowany i to był jego pierwszy mecz w Lidze w pierwszej jedenastce. Dla Kaki drugi. Naprzeciwko siebie mieli drużynę w rytmie, która miała dłuższą przerwę i była przygotowana, by grać z intensywnością, której my nie mieliśmy. Nie możesz dzisiaj porównywać Webó z Cristiano czy Nsue z Di Maríą. Tych prawdziwych widziano w derbach. Co więcej, Mallorca to dobra drużyna, świetnie zorganizowana, mająca dobrego trenera.

- Nie chcę wracać do meczu z Almeríą. Tydzień temu powiedziałem prawdę, dla was jest to polemika.

- Jeśli kibice są z drużyną, to wtedy są też ze mną. Jestem częścią drużyny. Nie lubię indywidualnych manifestacji ani ich nie potrzebuję, chociaż oczywiście jestem za to wdzięczny. Na pewno nie możemy oczekiwać, że dzisiaj ludzie wyszli wariując ze szczęścia, ponieważ nie zagraliśmy dobrego jakościowo meczu. Ale trzeba pamiętać, że w styczniu mamy do rozegrania dziewięć spotkań, w tym po dwa z Atlético i Sevillą.

- Nie rozmawiam z Valdano. Rozmawiam bezpośrednio z prezesem i José Ángelem Sánchezem [główny dyrektor wykonawczy], ostatnio się spotkaliśmy, ale nie omawialiśmy tematu transferów. Wszyscy doskonale znamy historię środkowego napastnika. Do 31 stycznia może się coś wydarzyć, ale może też nie. Do tego czasu idziemy z tym, co mamy.

- Tak, przyznano mi nagrodę dla najlepszego trenera we Włoszech w 2010 roku. O tym wyróżnieniu decydują ligowi gracze, to dla mnie najważniejsze. Otrzymałem 90% głosów piłkarzy drużyn przeciwnych, ponieważ moi nie mogli na mnie głosować. Jednak nie pojadę po odbiór statuetki, ponieważ mam tylko dwa dni na przygotowanie meczu z Sevillą - zakończył Portugalczyk.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!