Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

REAListyczny przegląd tygodnia

Podsumowanie ostatnich siedmiu królewskich dni

Podróż z nieba do piekła. Tak można nazwać dwa najważniejsze wydarzenia w mijającym tygodniu, czyli zwycięstwo z lokalnym rywalem z Madrytu i remis z Almeríą. Wszyscy madridistas pękali z dumy po efektywnym, a przede wszystkim efektownym zwycięstwie w pierwszym meczu ćwierćfinałowym w rozgrywkach o Puchar Króla. Królewscy pokonali Atlético Madryt 3:1. Bramki dla Realu Madryt zdobyli: Ramos, Ronaldo i Özil, natomiast honorowe trafienie dla Rojiblancos zaliczył Forlan. Rewanż odbędzie się w najbliższy czwartek na Vicente Calderón i, niestety dla widowiska, z powodu kontuzji, zabraknie w nim Sergio Agüero. Tak więc moi drodzy, 20 stycznia wszyscy siadamy wygodnie przed telewizorem lub monitorem komputera (w moim przypadku) i trzymamy kciuki za naszą drużynę, ponieważ Copa Del Rey jest w tym roku dla nas bardzo ważnym trofeum, natomiast liga troszeczkę nam się oddaliła…

Do wielkiej sensacji doszło w meczu Almeríi z Realem Madryt. Na Estadio del Mediterráneo padł remis 1:1. Po jednej bramce dla swoich drużyn strzelili: Ulloa i Granero. Dlaczego to taka tragedia? Ano dlatego, że Barcelona pokonała wzmocnioną ekipę Málagi 4:1, co pozwoliło jej powiększyć przewagę nad Królewskimi do czterech punktów. Oznacza to, że już nie jesteśmy zależni tylko od siebie, ale również od „przyjaciół” z Katalonii.

Inaczej miewa się sprawa z naszymi rezerwami. Castilla zdeklasowała Universidad L.P. 5:0. Bramki dla drużyny królewskich zdobyli, Sarabia (2), a po jednej dorzucili: Morata, Juanfran i Joselu. Jak widać zmiana na stanowisku trenera wyraźnie wpłynęła na formę naszej młodzieży. Alberto Tortila udowadnia, że postawienie na niego, nie było błędem.

Skoro już jesteśmy przy naszych wychowankach, warto odnotować fakt, że Rubén de la Red, został drugim trenerem Juvenilu A. Trenerski fach będzie doskonalił pod okiem, Tristána Celadona, który na pewno będzie miał dużo do przekazania swojemu młodemu uczniowi. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Rubénowi wielu sukcesów w nowej pracy. Być może to on kiedyś poprowadzi pierwszą drużynę.

Wszyscy Madridistas, mogą odetchnąć z ulgą. Operacja Higuaína, która miała miejsce 11 stycznia, zakończyła się pełnym sukcesem. Argentyńczyk dwa dni później o własnych siłach opuścił szpital. Złą wiadomością jest to, że El Pipita, powróci do gry, dopiero na początku maja.

Tymczasem klub przeszukuje piłkarski rynek w poszukiwaniu piłkarza, który przez pół roku mógłby skutecznie zastąpić Gonzalo, ponieważ Karim Benzema ma z tym zadaniem wyraźne problemy. Kto jest faworytem? RUUD VAN NISTELROOY! Sam piłkarz mówi, że Real Madryt to jedyny klub do jakiego mógłby odejść w tym okienku transferowym i byłoby to dla niego niczym sen, móc znów grać dla Królewskich. Sprawę komplikuje jednak obecny klub Holendra, czyli HSV. Na domiar złego Armin Veh, trener drużyny z Hamburga nie zamierza pozbywać się swojego jedynego snajpera i cały czas twierdzi, że nikt oficjalnie o Ruuda nie pytał. Pozostaje nam wierzyć, że kto jak kto, ale Florentino Pérez jest specem od niemożliwych transferów i uda mu się sprowadzić Holendra na Santiago Bernabéu.

Tak na sam koniec, coś miłego dla wszystkich kibiców Realu Madryt. W zeszłym tygodnia, Jose Mourinho odebrał Złotą Piłkę dla najlepszego szkoleniowca w 2010 roku, a Cristiano Ronaldo i Iker Casillas, znaleźli się w jedenastce roku FIFA. Serdecznie gratulujemy i liczymy, że w przyszłym roku będzie więcej wyróżnień dla ekipy Królewskich.

W poprzednim artykule wyraziłem nadzieję, że następny tydzień będzie udany… Remis z Almeríą, zepsuł sielankę wszystkich Madridistas, kwestia sprowadzenia nowego napastnika na Bernabéu coraz bardziej się komplikuje i na obecną chwilę nie widać jasnego światełka w tunelu. Nie zapominajmy jednak, że czeka nas jeszcze rewanżowy mecz z Atlético Madryt który, miejmy nadzieję, będzie potwierdzeniem naszej dominacji w stolicy Hiszpanii. Także Panie i Panowie, głowy do góry, nie traćmy wiary w naszą drużynę!

HALA MADRID!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!