Advertisement
Menu
/ marca.com, własne

Transfer Ruuda idealnym rozwiązaniem

Van Nistelrooy mógłby być upragnioną <i>9</i> Mourinho

Zmiennik dla Gonzalo Higuaína może być bliżej, niż wszyscy przypuszczali. Na chwile obecną gra w Niemczech, ale jeszcze rok temu był zawodnikiem Realu Madryt. Wprawdzie ma prawie 35 lat, jednak gdy mówi się o Ruudzie Van Nistelrooyu, wiek nie ma żadnego znaczenia. Ten piłkarz strzelałby bramki nawet jako pięćdziesięciolatek. Van The Man to prawdziwy łowca, który nigdy nie śpi. Strzelanie bramek to jego marzenie i cel, który realizuje wciąż bardzo dobrze.

W zeszłym roku pożegnał się z madryckim klubem jak prawdziwy dżentelmen. U Manuela Pellegriniego grywał bardzo rzadko, więc zdecydował się odejść do niemieckiego Hamburga. Jednak gdy tylko pojawiła się szansa, by powrócić na Bernabéu, jest gotów rzucić wszystko, by ponownie założyć białą koszulkę. Teraz, gdy Gonzalo Higuaín jest kontuzjowany, a Karim Benzema wciąż zagubiony gdzieś w swoim świecie, powrót do Madrytu niekoniecznie wiązałby się z rolą rezerwowego napastnika.

Van Nistelrooy przez cały pobyt w Realu Madryt radził sobie bardzo dobrze. Gdy w 2006 roku pojawił się temat transferu Holendra, na władzę Królewskich spadła fala krytyki. Snajper Manchesteru United był wówczas określany za piłkarza o charakterystyce zupełnie niepasującej do warunków Primera Divisón. Stojący za transferem Holendra Fabio Capello miał jednak nosa. Ruud szybko udowodnił, iż krytycy mylą się co do niego. Już w pierwszym sezonie stał się najważniejszym piłkarzem drużyny. 25 bramek zapewniło Realowi Madryt tytuł mistrzowski, a jemu samemu koronę króla strzelców.

Rok później, w drużynie Schustera, również był kluczowym piłkarzem. Seryjnie pokonywał bramkarzy rywali, a wszystkie bramki w czasie celebracji dedykował kibicom. Przypominał Robin Hooda - strzelał zawsze w cel.

Trzeci sezon w Madrycie stał pod znakiem problemów fizycznych. Przewlekłe kontuzje pozwoliły mu zagrać jedynie w 4 meczach, jednak mimo to udało mi się strzelić w nich aż 6 bramek. Ostatni mecz w barwach Realu Madryt Van Nistelrooy zagrał przeciwko Xerez. Wracał po kontuzji i wszedł w końcówce spotkania. 12 minut na boisku wystarczyło mu, by strzelić bramkę. Okupił to jednak urazem, przez który już ani razu nie zagrał dla Królewskich. Opuścił stolicę Hiszpanii ze świetnym bilansem: 61 bramek w 93 meczach. Po roku możliwość powrotu przyjął z ogromną ekscytacją.

Ten transfer mógłby być idealnym rozwiązaniem problemów Realu Madryt. Ruud przyjąłby rolę rezerwowego, ale równie dobrze radziłby sobie w pierwszym składzie i, co jest szalenie ważne, mógłby występować w Lidze Mistrzów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!