Flores: Dwumecz z Realem Madryt niczym finał

Mourinho powiedział, że klęska Atlético w ostatnim meczu ligowym jest dla Realu Madryt bardzo złą wiadomością.
Porażka w Alicante wywołała pożar, który musimy ugasić na Bernabéu. Mourinho zdaje sobie sprawę z tego, że zraniona drużyna jest dużo trudniejsza do ogrania.

I najlepszym sposobem na wyjście z dołka jest pokonanie Realu Madryt.
Wiemy, że dla naszych kibiców ewentualne wyeliminowanie Realu Madryt jest niczym sam finał rozgrywek. Poziom adrenaliny, optymizm, szczęście, pewność siebie... Wszystko to nasi kibice mogą odzyskać po wygraniu tego dwumeczu.

Udowodnił już pan, że jest prawdziwym ekspertem w fazach pucharowych.
Teraz trzeba się cofnąć w czasie i przypomnieć sobie tamte momenty. Byliśmy poważną i pewną siebie drużyną, a teraz chcemy poziom ten utrzymać. Nie widzę powodów ku temu, aby twierdzić, że Atlético nie ma większych szans na awans. W tego typu spotkaniach możemy zobaczyć prawdziwy charakter drużyny.

Ciąży na was fatalna passa w meczach z Realem Madryt?
Nie. Trzeba to potraktować jako kolejny bodziec. Chcemy rozegrać dzisiaj jak najlepszy mecz. Dopiero później ocenimy, czy jesteśmy zadowoleni z końcowego rezultatu. Jednak teraz mogę powiedzieć, że remis nas nie zadowala.

Zamierza pan dokonać jakichś zmian w obronie?
W meczu z Realem Madryt możemy sobie pozwolić na naprawdę malutkie błędy. Trzeba powrócić do poprzednich spotkań, w których wykazywaliśmy się wielką solidnością, zjednoczeniem i wzajemną pomocą. Gdy tylko o tym zapominamy, spada na nas wielki cios.

Cristiano będzie miał specjalne krycie?
Popełnilibyśmy wielki błąd, gdybyśmy całą naszą uwagę skierowali tylko na niego.

Ciężko było podźwignąć zespół po porażce 1:4?
Ta drużyna ma wahania formy, dlatego trzeba nad nią pracować. Ale mecze ligowe nie powinny mieć na nas żadnego wpływu, ponieważ to Copa del Rey.