Advertisement
Menu
/ soccernetnet.espn.go.com, fourfourtwo.com

Dziennikarze typują

Przed meczem z Saragossą

Eduardo Alvarez, ESPN
- Zgodnie z przewidywaniami La Gazzetta dello Sport trenerem roku 2010 zostać ma uznany Vicente del Bosque, selekcjoner reprezentacji Hiszpanii. Włoscy dziennikarze trafili już czołową trójkę plebiscytu na Złotą Piłkę dla piłkarza (Andrés Iniesta, Xavi Hernandez i Lionel Messi), najwyraźniej mają więc dobre źródła informacji.

- Można by kwestionować ten wybór, mając w pamięci pewnego człowieka o nazwisku José Mourinho, który sięgnął z mediolańskim Interem po potrójną pucharową koronę, wygrał w Europie z zespołem, który ostatni raz dotarł do finału Pucharu Europy za zamierzchłych czasów Helenio Herrery. Można by postawienie na hiszpańskiego trenera podważać. Przypomnę jednak, że DelBosky wziął zespół, chociaż już Mistrzów Europy, zbudowany w dużym stopniu przez poprzednika, jednak cały czas zespół "permanentnych looserów i uczynił z nich Mistrzów Świata. I to sprawia, że Vicente Del Bosque zasługuje na wręczaną 10 stycznia nagrodę. Trzecim kandydatem był podobno Pep Guardiola.

- Madryckich mediów po prostu nie można nie "kochać". Przez ostatnie półtora roku Karim Benzema był sukcesywnie zabijany. Strzela trzy bramki w niewiele znaczącym meczu Ligi Mistrzów i natychmiast staje się odpowiedzią na wszystkie problemy Realu Madryt. Dwa tygodnie temu ci sami dziennikarze mówili przedstawicielom klubu, aby nie szukać zastępstwa dla kontuzjowanego Gonzalo Higuaína, bo przecież "wkrótce nastąpi powrót Kaki". Brak słów, nawet żart do głowy nie przychodzi, ręce opadają.

- W ubiegłą sobotę w meczu z Valencią Madridistas powrócili na zwycięskie ścieżki, nie bez lekkiej pomocy sędziego. I nie wydaje się, aby mieli z tych ścieżek zejść. Przynajmniej do czasu następnego meczu z Barceloną. Trener rywala, Javier Aguirre, cały tydzień zmieniał wyjściową "jedenastkę" na ten mecz, skrywa jednak w głębi przeświadczenie, że tutaj nawet wyjściowa piętnastka" nie pomoże. Pewne zwycięstwo gości.

Typ: 2

Tim Stannard, FourFourTwo, RealMadridTV
- La Liga Loca wyczuwa coś jeszcze mniej świeżego niż oddech zmęczonego imprezą Gutiego. Zapaszek dochodzi z biur Marki, która w ostatnią środę postanowiła porzucić na moment codzienną politykę miłości, uwielbienia i przybijania piątek w temacie Mou-naldo. W zamian spróbowała uderzyć w Pepe, oskarżając piłkarza, na pierwszej stronie wydania gazety, o "odmowę podpisania nowego kontraktu".

- Kiedykolwiek Marca wychodzi z taką tezą/hipotezą, można mieć podejrzenia, że klub ma interes w pojawieniu się takiego artykułu. Kontrakt 27-letniego Portugalczyka wygasa w 2012 roku. Piłkarz podobno domaga się sześciu milionów euro rocznie netto. Byłby to trzecie najwyższe zarobki w klubie, chociaż wciąż aż trzy miliony za Cristiano Ronaldo.

- Dość sensacyjny ton artykułu należy wskazywać, że gazeta chciałaby przypiąć Pepemu łatkę łasego na pieniądze sknery. Marca powinna jednak pamiętać o naturze piłkarza, "wspaniałej poza boiskiem, trochę szalonej na boisku". Dlatego LLL sugeruje przypomnieć sobie los Javiera Casquero, którego głowa kilka lat temu o mało co nie znalazła się w rzędzie H krzesełek stadionu Realu Madryt. Także Marco, lepiej odpuść sobie temperamentnego Pepego.

Typ: 2

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!