Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Piekielnie skuteczny Benzema dobija Auxerre

Karim Benzema autorem trzech goli

W ostatnim spotkaniu pierwszej fazy Ligi Mistrzów Królewscy udowodnili, kto dzielił i rządził w grupie G. Dzięki trzem trafieniom Karima Benzemy i bramce Cristiano Ronaldo zespół Mourinho, choć bez zawieszonego trenera na ławce, odprawił z kwitkiem Auxerre. Gol Francuza nie tylko otworzył wynik spotkania, ale również był 300. zdobytym przez madridistas w Lidze Mistrzów. Co więcej, na murawie oglądaliśmy dziś Sarabię z Castillii i wracającego po kontuzji Garaya. Jedyną złą wiadomością jest uraz, jakiego przed przerwą nabawił się Jerzy Dudek.

Zgodnie z prognozami, Królewscy przystąpili do meczu w rezerwowym składzie, z trivote - Lass, Diarra, Granero - w środku pola oraz Dudkiem między słupkami. I od początku zdominowali spotkanie. Już w 4. minucie pod bramką Auxerre zrobiło się gorąco, gdy do wrzucanej przez Pirata futbolówki doskoczył Mahamadou Diarra i groźnie główkował. Siedem minut później skuteczniejszy od Malijczyka okazał się Karim Benzema, który wykorzystał niezdecydowanie Mignota i głową skierował piłkę do siatki. Kolejna okazja do podwyższenia wyniku nadarzyła się w 20. minucie, a w roli głównej znalazł się Cristiano Ronaldo. I tym razem madridista uderzał głową, niestety zabrakło centymetrów.

Na pierwszą poważniejszą akcję Auxerre trzeba było czekać do 26. minuty, gdy Albion sprezentował rywalom rzut wolny w okolicach pola karnego, przy okazji otrzymując żółtą kartkę. Wrzutkę Pedrettiego próbował na bramkę zamienić Mignot, jednak na posterunku był Dudek, który nogą odbił zmierzającą do siatki piłkę. Wcześniej Polak wybijał i przejmował niedokładne długie piłki rywali, w tej sytuacji popisał się sporym refleksem. Chwilę później rywala niebezpiecznie zaatakował Diarra, następując mu na kostkę, ale szczęśliwie udało się uniknąć kontuzji.

Im bliżej przerwy, tym więcej swobody zyskiwali przyjezdni, czego dowodem była kolejna okazja podbramkowa. Po uderzeniu Oliecha Dudek końcówkami palców sięgnął piłki, wybijając ją na rzut rożny. Niestety, świetnie dysponowany tego wieczora Polak musiał przedwcześnie zejść do szatni. W starciu z rywalem nabawił się najprawdopodobniej urazu szczęki i z grymasem na twarzy został zmieniony przez Adána. Madrycka publiczność żegnała go oklaskami.

Pięć minut po powrocie na murawę podopieczni Mourinho, którego bodaj ani razu nie złapały telewizyjne kamery, cieszyli się z drugiej bramki. Niepierwszy raz zaowocowała współpraca Marcelo i Cristiano - Brazylijczyk dokładnie podał do Portugalczyka, który mocnym strzałem pokonał Sorina. Trafienie zadedykował rodzinie, nie omieszkał również celebrować go z zasiadającym na ławce Pepe.

Od tej chwili tempo spotkania zaczęło spadać. Gracze Auxerre nie wierzyli, że cokolwiek uda im się zwojować na Santiago Bernabéu, choć kilka raz sprawdzali umiejętności Adána. Gospodarze tymczasem nie próbowali za wszelką cenę śrubować wyniku, bez pośpiechu czekając na kolejne szanse. W 66. minucie indywidualną akcję przeprowadził Marcelo, jednak w decydującym momencie uderzył niecelnie. Chwilę później lekcję skuteczności dał obrońcy Benzema, wykorzystując świetne podanie Lassa.

Tuż po trzeciej bramce na murawie zameldował się kolejny debiutant - Pablo Sarabia, którego przy zmianie wyściskał Cristiano Ronaldo. Ofensywny pomocnik Castilli dobrze wykorzystał niecałe 20 minut szansy, jakie otrzymał od trenera. Szukał gry, próbował dryblingów i starał się wyjść z cienia doświadczonych kolegów. Na boisko oddelegowany został jeszcze wracający po kontuzji Ezequiel Garay, co również jest warte odnotowania.

Bohaterem środowego wieczora miał jednak zostać jeden zawodnik - Karim Benzema. Reprezentant Francji w 88. minucie ustalił wynik meczu, zdobywając bramkę, która była ukoronowaniem świetnego spotkania. Snajper przejął koszmarne podanie Sorina i przerzucił nad nim piłkę wprost do siatki.

As i Marca po końcowym gwizdku ogłosiły, że Mourinho znalazł swoją „9”, a Karim wreszcie się odrodził. Gratulujemy wyśmienitej dyspozycji, ale czekamy na więcej, częściej i bardziej regularnie.

Real Madryt - Auxerre 4:0 (1:0)

Bramki: Benzema (min. 11., 71. i 88.), Cristiano Ronaldo (min. 50.)

Real Madryt: Dudek (min. 45+ Adán); Arbeloa, Albiol, Carvalho, Marcelo; Lass, Granero, Diarra; Pedro León, Benzema i Cristiano Ronaldo.

Rezerwowi: Adán, Pepe, Mateos, Garay, Özil, Morata i Sarabia.

Auxerre: Sorin; Dudka, Coulibaly, Mignot, Grichting; Pedretti, Chafni, Olech, Traore, Birsa; Contout.

Rezerwowi: Riou, Le Tallec, Quercia, Sammaritano, Sidibe, Langil, Bourgeois.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!