Advertisement
Menu
/ marca.com

Na Amsterdam Arena odrodził się wielki Real Madryt

To tu w 1998 roku Królewscy zdobyli siódmy Puchar Europy

20 maja 1998 roku, Amsterdam Arena. Real Madryt zdobywa siódmy Puchar Europy i kończy trwającą trzydzieści dwa lata klątwę. Historię Królewskich można podzielić na okres przed i po tej dacie, która wiąże się z tak wspaniałymi wspomnieniami dla całego madridismo. Dziś, dwanaście lat po wspomnianej nocy, Real Madryt ponownie wybiegnie na murawę Amsterdam Arena.

Wówczas rywalem Królewskich był Juventus z Zidane’em w składzie, bohaterem zaś został strzelec jedynej bramki, Predrag Mijatović. Dziś przeciwnikiem piłkarzy José Mourinho będzie lokalny Ajax, a rolę czołowej postaci ma na siebie wziąć Cristiano Ronaldo. Nie zmienił się jedynie Zizou, który ponownie pojawi się na stadionie, tym razem, aby z loży honorowej dopingować swój Real Madryt.

Siódmy Puchar Europy, który dwanaście lat temu niemal do samego nieba wzniósł Manolo Sanchís, był dla Blancos początkiem nowego, pełnego sukcesów etapu. Tamtej nocy w Amsterdamie do kronik przeszły „czarno-białe” puchary z dawnych czasów, a piłkarze zaczęli pisać nową, wspaniałą kartę w historii madryckiego klubu.

W przeciągu czterech lat, od 1998 do 2002 roku, Real Madryt aż trzy razy wygrał najbardziej prestiżowe europejskie rozgrywki, dwa razy Puchar Interkontynentalny i jeden raz Superpuchar Europy, trofea, które pozwoliły Królewskim powrócić na szczyt piłkarskiego świata. Dziś wiele się zmieniło, zamiast o puchary Real Madryt sześciokrotnie nieudanie walczył o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, tym szczególniejsza więc wydaje się symbolika stadionu, na którym Blancos zagrają dziś z Ajaxem. Wszyscy wierzą, że na Amsterdam Arena Real Madryt raz jeszcze rozpocznie marsz po najwyższe laury, tym razem pod wodzą będącego obietnicą sukcesów José Mourinho.

Nim to jednak nastąpi, cofnijmy się jeszcze na chwilę do tamtej nocy i zobaczmy, jak będący w składzie Real Madryt Illgner, Panucci, Hierro, Sanchis, Roberto Carlos, Seedorf, Karembeu, Redondo, Raúl, Mijatovic i Morientes rozpoczęli fiestę milionów madridistas.


Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!