Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Królewski duet nie zawiódł

Pewne zwycięstwo w Maladze

Real Madryt w 7. kolejce Primera División jechał do Malagi. Drużyna prowadzona przez José Mourinho chciała udowodnić kibicom, że wysokie zwycięstwo nad Deportivo La Coruńa nie było dziełem przypadku. Portugalski szkoleniowiec wystawił w dzisiejszym meczu prawie identyczną jedenastkę, co w ostatnim spotkaniu. Zmiana nastąpiła jedynie na prawej stronie bloku defensywnego, gdzie kontuzjowanego Sergio Ramosa zastąpił Álvaro Arbeloa. Warto dodać, że do łask trenera powrócił Pedro León, którego można było ujrzeć na ławce rezerwowych.

Spotkanie od początku prowadzone było w bardzo szybkim tempie. Gospodarze nie zamierzali się bronić i groźne atakowali na bramkę Casillasa. Już na początku bliski pokonania Hiszpana był Owusu-Abeyie, uderzył jednak minimalnie niecelnie. Kilkanaście minut później w słupek trafił Higuaín. Świetnie od pierwszych sekund radził sobie Mesut Özil, któremu wychodziło niemal wszystko. W 25. minucie z dalszej odległości potężnie uderzył Sami Khedira, ale piłka trafiła w poprzeczkę.

Pięć minut później padł wreszcie gol dla Królewskich - dobrą centrę Cristiano Ronaldo wykorzystał Higuaín. Miejscowi nie wyglądali jednak na takich, co martwią się utratą gola. Madrycką obronę rozmontować próbowali Salomón Rondón, a także Owusu-Abeyie, o którym mowa była już wcześniej. Mimo to, gola do szatni zdobyli podopieczni Mourinho - Özil ograł w polu karnym jednego z rywali, podał do Cristiano, a ten wbił futbolówkę do pustej bramki. Arbiter zakończył pierwszą połowę zaraz po tej akcji.

W 50. minucie spotkania w szesnastce Málagi padł Özil, a sędzia nie wahał się nawet przez moment. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Cristiano i płaskim uderzeniem nie dał szans bramkarzowi rywali. Sześć minut później emocje wśród madridistas ostudził jednak gol Krisa Stadsgaarda, którego w polu karnym nie upilnował Khedira. Po tym zdarzeniu tempo meczu wyraźnie spadło, zarówno piłkarze miejscowych, jak i gości nie chcieli atakować za wszelką cenę.

Nadzieja fanów Málagi nie trwała zbyt długo, bowiem w 65. minucie kolejne trafienie zanotował Higuaín. Warto odnotować, że ponownie po dobrym podaniu Cristiano. Gospodarze wyraźnie opadli z sił i do końca meczu robili wszystko, by nie stracić więcej bramek. A okazji kilka było - próbował Cristiano, Xabi Alonso, Pedro León i Karim Benzema, nic z tego. Dwaj ostatni na murawie zameldowali się kolejno w 69. i 73. minucie, zmieniając Di Maríę i Higuaína.

Real Madryt wygrał na La Rosaleda z Málagą aż 4:1 i przynajmniej do jutra będzie okupował pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Piłkarze chyba coraz lepiej rozumieją, czego oczekuje od nich Mourinho. Widać to na boisku. Fani byli świadkami kolejnego wysokiego zwycięstwa. Ponownie świetnie zagrał Cristiano, jak strzelać przypomniał sobie natomiast Higuaín. Teraz czas na Ligę Mistrzów, czas wreszcie wygrać ważne spotkanie w Europie. Santiago Bernabéu już czeka na Milan.

Málaga CF - Real Madryt 1:4 (0:2)
Bramki:
0:1, Higuaín, min. 30.
0:2, Cristiano Ronaldo, min. 45.
0:3, Cristiano Ronaldo (k.), min. 50.
1:3, Stadsgaard, min. 56.
1:4, Higuaín, min. 65.

: Edu Ramos, Arnau, Jesús Gámez, Fernando (Málaga CF) - Khedira, Arbeloa, Sergio Canales (Real Madryt)

Málaga CF: Galarro; Gámez, Kris, Weligton, Mtiliga; Juanito, Fernando, Edu Ramos (Luque, 50’), Apońo (Portillo, 77’); Quincy, Rondón

Ławka rezerwowych: Arnau, Torres, Malagueńo, Portillo, Edinho, Silva, Luque

Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Pepe, Carvalho, Marcelo; Khedira, Xabi Alonso; Di María (Pedro León, 69’), Özil (Canales, 80’), Cristiano; Higuaín (Benzema, 73’)

Ławka rezerwowych: Dudek, Albiol, Diarra, Lass, Pedro León, Canales, Benzema

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!