Co słychać u Raúla?

Nadzieje były wielkie. Raúl miał poprowadzić Schalke 04 do zwycięstw, jednak zarówno cały zespół, jak i on sam, zawodzi. Legendarny piłkarz Realu Madryt, jak do tej pory w pięciu spotkaniach, nie zdobył jeszcze bramki.

Fatalna forma strzelecka niebiesko-królewskich ma wpływ na miejsce klubu w tabeli Bundesligi. Gracze z Gelsenkirchen zamykają stawkę, zajmując ostatnie osiemnaste miejsce, z zaledwie trzema punktami na koncie, które zdobyli w ostatnim ligowym meczu, wygrywając na wyjeździe z Freiburgiem, 2:1.

Były kapitan Królewskich nie traci jednak wiary. – Mamy świetny zespół w FC Schalke 04 – przyznał. – Czasem sprawy nie układają się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Jednakże sezon kończy się dopiero za dziesięć miesięcy. Jeśli utrzymamy dobrą formę, zajmiemy jedną z czołowych lokat. Bundesliga jest bardzo wyrównana – powiedział Hiszpan.

– Żyjemy z rodziną w Düsseldorfie. To bardzo przyjemne miasto – oznajmił Raúl, który wydaje się być zadowolony z pobytu w Niemczech.

Przejście Raúla do Schalke wzbudziło niesamowite zainteresowanie hiszpańskiej prasy Bundesligą. Kto wie, może już w ten weekend, dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego będą mogli napisać o pierwszej ligowej bramce legendarnego piłkarza Realu Madryt.


Fot.: Raúl cieszy się ze zdobycia bramki przez Ivan Rakiticia w meczu z Freiburgiem.