Advertisement
Menu
/ elpais.com

Guti: Teraz żyję spokojniej

Wywiad z byłym piłkarzem Realu Madryt

Co cię zaskoczyło w Stambule?
Życzliwość ludzi i powitanie, jakie mi zgotowali. Podoba mi się także jedzenie w tym kraju, zwłaszcza mięsa. Ruch uliczny to chaos, jeżdżą jak szaleńcy. Tęsknię za moimi znajomymi z Madrytu.

Dlaczego Beşiktaş?
Przede wszystkim chciałem opuścić Madryt i przeżyć nową przygodę, poznać nową kulturę, życie różniące się od tego, które prowadziłem przez tyle lat. Opuszczenie Realu Madryt było decyzją wyłącznie moją. Chciałem rozpocząć nowy etap w mojej karierze i życiu. Mogłem iść do Anglii i Włoch, ale Turcja była bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem.

Jakie jest to nowe życie, którego szukałeś?
Spokojniejsze. Tutaj też jest presja, ponieważ turecki kibic jest wymagający, ale w Madrycie zawsze byłem w centrum zainteresowania milionów ludzi, natomiast tutaj wygląda to inaczej.

A jak wyglądało to w Realu Madryt?
Na początku ciężko to znosiłem. Spędziłem piętnaście lat w oku cyklonu, w sposób ciągły, bez przerw na odpoczynek, dlatego też teraz mogę powiedzieć, że żyję spokojniej. Potem się przyzwyczajasz, zaczynasz dostrzegać zwykłe rzeczy, do których na początku nie byłeś przyzwyczajony. To były lata walki, z dobrymi i złymi momentami.

Gdy patrzysz wstecz, czujesz się doceniony?
Czuję się bardzo doceniony. Nie mogę powiedzieć, że madrycka publiczność czy klub byli wobec mnie niesprawiedliwi. W tym klubie dorosłem, to przywilej. O Realu Madryt rozmawia się w wielkich słowach. Muszę podziękować kibicom. Nigdy nie będę mówił źle o miejscu, które dało mi wszystko. Myślę, że można być dumnym z tego, co dokonałem w Realu Madryt, z Raúla również, w drużynie, w której zawsze grały gwiazdy. Dla mnie to był zaszczyt być tam tak długo, zwłaszcza pochodząc z cantery, co, jak widać, wcale nie jest łatwe.

Jakie cele ci zostały?
Wygranie ligi tureckiej i Ligi Europy, która jest dla mnie nowym turniejem... Jestem bardzo podekscytowany. Czuję się jak dziecko z nowymi butami. Cieszę się.

Zawsze musiałeś prowadzić tak dynamiczne życie?
Musiałem dojrzeć w bardzo krótkim czasie. Świat futbolu sprawia, że dorastasz bardzo szybko. W wieku 19 lat musiałem już być dojrzałą osobą. Tutaj dorastasz o wiele szybciej niż normalny chłopak. Ale nie miało to znaczenia. Właśnie dla tego się urodziłem.

Co jest najlepsze, a co najgorsze w futbolu?
Najlepsza jest sympatia ludzi na ulicy i możliwość dedykowania im swojej pasji. Czujesz się dobrze, gdy ludzie cię kochają. Najgorsze jest to, że nie masz życia prywatnego. Przeżyłem wszystkie te lata w spirali, w której w każdym momencie wszyscy byli świadomi tego, co robię i co mówię.

Teraz cieszysz się większą prywatnością?
Tu też nie mogę być bardzo zrelaksowany, ponieważ tutejsi paparazzi również śledzą moje życie. Ale mam przewagę. Jako że nie znam tureckiego, nie przeszkadza mi to, co mówią, ponieważ ich nie rozumiem.

Zawsze byłeś kontrowersyjną osobą. Żałujesz czegoś?
Każdy czegoś żałuje w swoim życiu i musi z tym żyć. Ale teraz patrzenie wstecz i karanie się za to byłoby śmieszne. Nie mogę zmienić tego, co się stało. W swoim czasie musiałem już przepraszać i żałować.

Czy mówienie wprost przysparzało ci problemów?
Najważniejsze jest zawsze być sobą, mówić o rzeczach zrozumiale i uczciwie. Bardzo trudno jest, aby wszyscy byli zadowoleni z twojej gry i twoich słów, ale najważniejsze jest mówienie wprost i ja to robiłem. Lepiej jest mówić otwarcie, niż ukrywać to, co myślisz. Frazesy w futbolu niczemu nie służą.

Raúl grał szesnaście sezonów w pierwszej drużynie Realu Madryt. Ty, piętnaście. Żaden z was nie zakończy kariery w klubie. O czym to świadczy?
O tym, że bardzo trudno jest grać w Realu przez tyle lat na najwyższym poziomie i że obaj chcieliśmy przeżyć przygodę zagranicą, poznać inny futbol. Aczkolwiek myślę, że mogliśmy odejść w inny sposób. Zasłużyliśmy na to.

Nigdy nie myślałeś o zmianie zdania i pozostaniu w Madrycie?
Wiele o tym mówiono, ale - nie. Jestem osobą o stałych pomysłach. Gdy o czymś decyduję, trzymam się tego do końca. Taka była moja decyzja i nigdy jej nie zmieniłem. Nawet gdy przyszedł nowy trener. I jestem bardzo szczęśliwy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!