Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl, fiba.com, acb.com

MŚ w Turcji: Koszykarze już w ćwierćfinałach

Piątka <i>madridistas</i> wciąż w grze

Nadrabiamy kilkudniową ciszę i wracamy do koszykarskiego mundialu. Wkroczył on już w fazę pucharową, do której trafili wszyscy zawodnicy Realu Madryt, występujący na turnieju. Niestety, nie wszystkim udało się przebrnąć przez pierwsze poważne wyzwanie i w ćwierćfinałach pełnej ekipy madridistas już nie ujrzymy.

Hiszpanie
Obrońcy tytułu grają „w kratkę”. Po otwierającej zmagania porażce z reprezentacją Francji, ograli Nową Zelandię, by przy następnej okazji zostać pokonanym trzema punktami (73:76 – podsumowanie meczu po kliknięciu na wynik) przez Litwę. Po osiemnaście punktów zdobył w tym meczu barceloński duet – Juan Carlos Navarro i Marc Gasol.

La ŃBA ustąpili rywalom także pierwszego miejsca w grupie, którego nie udało się zająć, mimo kolejnych, pewnych już zwycięstw: z Libanem (91:57) i Kanadą (89:67). W obu spotkaniach świetne występy zaliczyli podkoszowi, Marc Gasol i Fran Vázquez.

Awansując z drugiego miejsca, Hiszpanie trafili w 1/8 finału na Grecję. Ci starali się nie odstawać od rywali, stawiając im ciężkie warunki do gry. Im jednak bliżej końca, tym koszykarze z Półwyspu Iberyjskiego grali lepiej. I w końcu wygrali (80:72), rozgrywając bardzo dobrą czwartą kwartę.

Sergio Llull (po kliknięciu na nazwisko gracza – pełne zestawienie statystyk) powoli dochodzi do siebie po kontuzji. W meczu z Kanadyjczykami spędził na parkiecie niemal pół godziny i wyróżnił się pięcioma asystami, natomiast z Grekami uzbierał dziewięć punktów.

Grający najwięcej z hiszpańskich madridistas, Jorge Garbajosa, wspomaga drużynę jedynie celnymi trójkami (11/20 w rzutach za trzy), w innych elementach nie zachwycając.

Kapitan Realu Madryt, Felipe Reyes, najlepszy występ zanotował przeciwko Grekom. Zdobył skromne sześć punktów, jednak na tablicach ciężko było go zatrzymać – zebrał dziesięć piłek. W tym samym spotkaniu Felipe doznał urazu w okolicach karku, przez co zmuszony był przylecieć do Madrytu na badania. W poniedziałek wrócił jednak do Turcji i najprawdopodobniej zagra w kolejnym spotkaniu.

Hiszpanom wciąż brakuje czegoś, co charakteryzuje mistrzów. Grają niepewne i bardzo nierówno. W ćwierćfinale spotkają się z, żądnymi rewanżu za finał ostatniego EuroBasketu, Serbami.

Novica i Serbia
Tymi samymi Serbami, których ważną częścią jest Novica Veličković. Tymi samymi, którzy dali sobie na tych mistrzostwach wyrwać jedynie jedno zwycięstwo, w meczu z Niemcami, i to przy braku szczęścia, ze stratą jednego punktu.

Po wygranych z Jordanią (112:69), Australią (94:79) oraz Argentyną (84:82), w ćwierćfinale przyszło im się zmierzyć z Chorwacją. Rywalizacja była niezwykle zacięta, a niech poświadczy o tym chociażby końcowy wynik – 73:72. Po emocjach w ostatnich sekundach to ostatecznie Serbowie kontynuują wyścig po medal.

Novica najlepsze statystyki zanotował przeciwko reprezentacji Australii, a było to 18 punktów i 9 zbiórek. Bardzo słabo idzie mu w rzutach zza obwodu, gdzie jego skuteczność ledwo przekracza dziesięć procent (2/17), jednak rehabilituje się pod koszem, zbierając średnio pięć piłek na mecz.

Ante i Chorwacja
Katem centra Realu Madryt okazał się jego klubowy kolega. Ante Tomić odpadł w rywalizacji po meczu z Serbią, i, mimo awansu z grupy, Chorwacja, jak i sam madridista, turnieju nie zaliczą do udanych.

Ostatnie spotkania to same porażki (ze Słowenią, Brazylią i Serbią właśnie) i jedna wygrana (z Tunezją). Nierówna gra była także synonimem Antego, któremu daleko było do dobrych występów z ACB. Ze słabszym rywalem pod koszem czuł się bardzo swobodnie, jednak gdy przyszło powalczyć z przeciwnikami silniejszymi od Tunezji, młody Chorwat miał problemy.

Tomić, jako jedyny z reprezentantów Los Blancos, nie doczekał się udziału w ćwierćfinale. Był za to liderem zespołu, jeśli chodzi o średnią zbiórek na mecz.

Pablo i Argentyna
Najlepsze zawody z grona madryckich koszykarzy rozgrywa Pablo Prigioni.

Jego zespół z łatwością poradził sobie z Angolą, Jordanią, przegrał z Serbią i nieco natrudzić musiał się w starciu z Brazylią. Prawdziwym fenomenem reprezentacji Argentyny jest Luis Scola, przez wiele lat grający w Lidze ACB. Obecnie zawodnik Houston Rockets zdobywa w Turcji średnio 30 punktów oraz 8 zbiórek na mecz, będąc najważniejszym ogniwem zespołu.

Co prawda Pablo nie może się pochwalić takimi liczbami, jednak jest statystycznie najlepszym rozgrywającym turnieju – lideruje w klasyfikacji asyst, ze średnią na poziomie 6,7 na spotkanie. W ostatnich trzech nie zaliczył mniej niż osiem podań z wykończeniem. Co więcej, dodaje także do tego zdobycze punktowe, średnio 6,3.


Komplet wyników znajdziecie tutaj (fiba.com) oraz tutaj (acb.com).

Tak, jak zostało wspomniane, Hiszpania zagra dziś, w środę, z Serbią (o godzinie 17:00), a Argentyna zmierzy się w czwartek z Litwą (o 20:00). Grono ćwierćfinalistów uzupełniają Turcy i Słoweńcy, a także Amerykanie i Rosjanie. Wszystkie mecze transmitować będzie TVP Sport.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!