Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Mou Team debiutuje w Casa Blanca

Przed meczem z Peńarolem

Dziś wielkie otwarcie sezonu 2010/11 w Madrycie - Real nowego trenera José Mourinho i z sześcioma nowymi zawodnikami zadebiutuje na wypełnionym po brzegi Estadio Santiago Bernabéu w ramach dorocznego pucharu legendarnego el presidente Królewskich. Rywalem Club Atlético Peńarol z pięknego urugwajskiego Montevideo. Manyas, Aurinegros, Carboneros, Mirasoles - bo aż tyle przydomków ma ten klub - zawitał do stolicy Hiszpanii również dla uczczenia wydarzenia sprzed 50 lat, gdy w finale Pucharu Interkontynentalnego zagrał właśnie z Los Merengues.

Wówczas, w 1960 roku, rozgrywano dwa mecze finałowe. W pierwszym, w Montevideo padł bezbramkowy remis. W rewanżu Real pokonał Peńarol 5:1 po bramkach Puskása (2), Di Stéfano, Herrery i Gento, dla rywala honorowego gola zdobył Spencer.

Będzie to druga konfrontacja obu klubów w walce o Trofeo Santiago Bernabéu. W 1998 roku Real pokonał Peńarol 4:0.

Aurinegros zostali założeni w 1891 roku. Bogaty w triumfy klub ma na koncie między innymi trzy Puchary Interkontynentalne, pięć Copa Libertadores i 46 Mistrzostw Urugwaju. IFFHS uznało Peńarol najlepszym klubem XX wieku w Ameryce Południowej. Dzisiejsze spotkanie będzie więc mieć kolejny intrygujący podtekst - najlepszy klub XX wieku zmierzy się ze swoim odpowiednikiem na południowej półkuli.

W Madrycie dzisiejsze spotkanie wyczekiwane jest z wielką niecierpliwością; Mourinho po raz pierwszy poprowadzi Real przy Concha Espina, zadebiutują przed madrycką publicznością nowi piłkarze, będzie to ostatni sprawdzian przed rozpoczęciem ligi. Wczoraj w kasach było zaledwie dwa tysiące wolnych biletów, po które ustawiały się długie kolejki. I to pomimo tradycyjnego w Hiszpanii sierpniowego sezonu urlopowego. Będzie także 350 kibiców rywali, którzy od wczoraj robią szum i hałas wokół stadionu Królewskich.

W kwestii składu w jakim zespół rozpocznie mecz poranne wydania Marki i Asa są wyjątkowo zgodne - Casillas, Arbeloa, Ramos, Carvalho, Marcelo, Xabi, Khedira, Özil, Ronaldo, Di Maria lub Canales i el Pipita Higuaín - tak ma dziś wyglądać podstawowa "jedenastka" i za wyjątkiem kontuzjowanych środkowych obrońców nie powinna odbiegać od pierwszego składu Realu Madryt na pierwsze mecze sezonu ligowego.

W prowadzonym przez Manuela Keosseiana zespole z Montevideo kibice La Liga spotkają kilku starych znajomych z hiszpańskich boisk. Na przykład Marcelo "Pato" Sosa w latach 2004-06 grał w Atlético i Osasunie, a pamiętamy go ze słów wypowiedzianych pod adresem Davida Beckhama przed derbami Madrytu: "On gra ponieważ jest ładny i dzięki niemu sprzedają się gazety. To nie jest piłkarz z mojej bajki". Tym razem, zapytany o Cristiano Ronaldo zapewnia: "Portugalczyk to inna sprawa, jest ładny, ale i gra najlepiej na świecie".

W Hiszpanii kopali futbolówkę również pomocnik Pacheco i napastnik Estoyanoff, a najbardziej znanym zawodnikiem urugwajskiej drużyny jest partner "Pato" Sosy w środku pola, pamiętany z Mundialu w RPA Egidio Arevalo Rios, defensywny pomocnik o niespożytych siłach i woli walki, jeden z lepszych piłkarzy Mistrzostw na swojej pozycji.

Ciekawostką jest, że obecny prezes Peńarolu jest zadeklarowanym madridistą. Na oficjalnej stronie Urugwajczyków można obejrzeć film, w którym Juan Pedro Damiani paraduje w koszulce w kolorze śnieżnej bieli. "Mój tato, José Pedro Damiani, również byl prezesem Peńarolu i bardzo przyjaźnił się z Santiago Bernabéu i Raimundo Saportą", tłumaczy, wierny piłkarskim sympatiom ojca, Juan Pedro.

Jeżeli więc weźmiemy pod uwagę wszystkie wyżej wymienione okoliczności, jakie dzisiejszego wieczora zaistnieją na Estadio Santiago Bernabéu, spotkanie Realu Madryt z Club Atlético Peńarol rzeczywiście zapowiada się wyjątkowo interesująco i z solidnym zabarwieniem historycznym. Z niecierpliwością czekamy zatem na debiut Mou Team.

Fot.: Zdjęcie z historycznego spotkania o Puchar Interkontynentalny z 1960 roku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!