ME U-19: Złoto nie dla Hiszpanii

Francja 2:1 Hiszpania

W starciu z gospodarzami Mistrzostw, bardzo dobrze prezentującą się dotąd reprezentacją Francji, Canales, Alcántara i reszta młodzieżowego gangu Luisa Milli od początku meczu zrobiła to, w czym Hiszpania jest najlepsza na świecie - zabrała rywalom piłkę i nie oddała jej do końca pierwszej połowy Niezliczone podania wzdłuż i wszerz konfundowały młodych Francuzów, którzy nie potrafili zagrać na poziomie prezentowanym we wcześniejszych meczach.

Pierwsza bramka spotkania padła w 18. minucie po świetnym podaniu Pacheco z głębi pola do Rodrigo. Zawodnik rezerw Realu Madryt z dość ostrego kąta płaskim strzałem pokonał Diallo. Kilka minut wcześniej bardzo dobrą okazję nie wykorzystał Canales, po świetnej wymianie piłek w wykonaniu podopiecznych Luisa Milli.

Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie - Hiszpanie w pełni kontrolowali wydarzenia na boisku, bezradni Francuzi nie potrafili wyrządzić im krzywdy.

Na początku drugiej części gry fatalny błąd Diallo nie wykorzystał Canales, To powinna być bramka! Tymczasem błyskawiczna odpowiedź Francuzów dała im niespodziewane wyrównanie dzięki golowi Sunu w sytuacji sam na sam z bramkarzem. 48. minuta i 1:1.

Dwukrotnie akcje Bartry stopował Diallo, zwłaszcza druga akcja jest warta odnotowania, gdyż środkowy obrońca Barcelony z łatwością minął w polu karnym trzech rywali i uderzył na francuską bramkę. Lecz obraz spotkania po golu Francuzów uległ zmianie, gospodarze zaczęli grać szybciej, odważniej i uważniej, stosując bardziej zdecydowany pressing.

Na reakcję Luisa Milli nie trzeba było długo czekać. Trener Hiszpanów ściągnął z boiska kapitana Keko, posyłając w bój błyskotliwego siedemnastolatka z Bilbao, Ikera Muniaina. Kilka minut później Rodrigo został zastąpiony przez Rochinę.

Wyrównane w drugiej połowie spotkanie Francuzi mogli rozstrzygnąć w 80. minucie, Hiszpanów uratował jednak bramkarz Álex, świetnie broniąc strzał Tafera. Kilka minut później błyskotliwą akcję przeprowadził Kakuta, Álex znów zastopował jego strzał, ale Francuz zdołał dośrodkować i Lacazette głową skierował piłkę do bramki.

Ta akcja rozstrzygnęła losy finałowego meczu Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Blada w pierwszej połowie Francja w drugiej części meczu potrafiła postawić się Hiszpanii i wydrzeć jej zwycięstwo. Canales, Rodrigo i reszta wracają do domów ze srebrnymi medalami. Na pocieszenie Pacheco został królem strzelców turnieju z czterema golami na koncie. Kilka lat temu triumfował w tej klasyfikacji jego starszy kolega z Liverpoolu, Fernando Torres.

FRANCJA: Diallo; Nego, Faure, Mavinga, Kolodziejczak; Coquelin; Sunu (Lacazette, 69’), Kakuta, Fofana, Griezmann (Tafer, 46’); Bakambu.

HISZPANIA: Alex; Montoya, Marc Bartra, Pulido (Ezequiel, 87’), Planas; Oriol, Thiago; Keko (Muniain, 64’), Canales, Dani Pacheco; Rodrigo (Rochina, 73’).

Bramki: 0-1, min. 17.: Rodrigo. 1-1, min. 49.: Sunu. 2-1, min. 86.: Lacazette.

Sędzia: Stephan Studer (Szwajcaria).
Kartki: Fofana, Coquelin, Faure, Dani Pacheco, Rochina, Muniain, Pulido.
Stadion: Michel d’Ornano (Caen). 20.000 widzów.