Advertisement
Menu
/ elpais.com

Del Bosque: Pamiętam pierwsze godziny Gutiego w Realu

Trener Mistrzów Świata o swoim wychowanku

Vicente del Bosque był dyrektorem cantery Realu Madryt, gdy trafił do niej José María Gutiérrez. Na łamach dziennika El Pais trener Mistrzów Świata i dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów podzielił się refleksją na temat odchodzącego właśnie z Realu Madryt piłkarza.

"Gdy mowa o Gutim, moja pierwsza myśl kieruje się w stronę jego rodziców, którzy bardzo się dla niego poświęcali. Oboje pracowali, ale codziennie wsiadali w pociąg z Torrejónu, aby odwiedzić syna w nieistniejącym już miasteczku sportowym Realu. Każdego dnia byli przy nim.

Pamiętam pierwsze godziny Gutiego w Madrycie, gdy dopiero co do nas przyjechał. Przyszedł do mnie jeden z trenerów i powiedział: "Vicente, chodź zobaczyć blondwłosego superbohatera... zobacz, jak podaje piłkę". O tak, miał rację, ten chłopak podawał jak mało kto. Guti to zawodnik, który potrafi grać piłką i wysoko, i głębiej w środku pola. Zawsze robi to efektywnie. Dlaczego był krytykowany, dlaczego skarżono się na wahania formy, dlaczego tak często nie wychodził w pierwszym składzie? Ponieważ na tę pozycję Real zawsze szukał największych gwiazd, zawsze była ogromna rywalizacja. To dlatego Guti nie grał więcej, a nie z powodu swojego charakteru. Nie obwiniajmy za to charakteru.

Zawsze miałem z Gutim bardzo dobre relacje. Przyszedł tu jako dzieciak i pozostał cale życie. Zawsze był wspaniałym chłopakiem, bardzo lubianym w szatni, bardzo szanowanym. Kibice okazywali mu swe uczucie, a jeżeli narzekali, to dlatego, że spodziewali się po Gutim jeszcze więcej.

Zawsze starałem się dawać mu dobre rady. "Cholera, jesteś takim miłym dzieciakiem, dlaczego nie skrócisz sobie trochę te włosy", powiedziałem kiedyś. "Hmm, w porządku, ale wtedy, gdy ty zgolisz wąsy", odpowiedział. Zdałem sobie sprawę, że ma rację. Dodałem, żeby się nie przejmował i nosił takie włosy, jakie chce.

542 spotkania w Realu Madryt to piękna droga. Trudno wyobrazić sobie, jaka luka powstanie w klubie, gdy z dnia na dzień odchodzą tacy zawodnicy. Życzę mu jak najlepiej, aby cieszył się grą w piłkę nożną".

Fot.: Guti i Del Bosque na treningu w sezonie 2000/01.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!