Advertisement
Menu
/ Marca

"Czołg" za Raúla...

Czyli kto może wzmocnić atak

Odejście Raúla wprawia w ruch machinę, która ma sprowadzić do klubu nowego napastnika. Na razie działacze mają zapisane trzy nazwiska, które miałaby powalczyć o pierwszy skład z Benzemą i Higuaínem: Mario Gómez, Amauri i Hugo Almeida. Trzy "czołgi", które spełniają warunki, o które prosi Mourinho. Napastnicy pola karnego, silni, ciężko pracujący przez całe mecze.

Podobno najwyżej na liście życzeń znajduje się atakujący Bayernu, Mourinho o sprawdzenie jego sytuacji prosił najwcześniej. Jednak na razie cała trójka wciąż ma takie same szanse, by zawitać do stolicy Hiszpanii.

SuperMario byłby zachwycony zmianą drużyny, przede wszystkim dlatego, że ma trudności z grą w Monachium. Van Gaal może liczyć na Klosego, Olicia i Müllera, a Holender lubi z przodu postawić także na Ribéry'ego. Z drugiej strony problemem może być cena, Bawarczycy rok temu kupili Niemca ze Stuttgartu za 30 milionów euro. Bayern nie zejdzie na pewno poniżej 20 milionów euro, a niektórzy twierdzą, że Van Gaal chętnie włączyłby do tej operacji Van der Vaarta.

26-letni Hugo Almeida to reprezentant Portugalii, który już pracował z Mourinho w Porto w sezonie 2003/04. Almeida po roku odszedł do Boavisty, ponieważ chciał spędzać więcej minut na boisku. Dzisiaj to napastnik z doświadczeniem, który ma uznanie Mourinho. W tej sytuacji też mogłyby jednak wystąpić problemy z transferem. Wszystko utrudniają negocjacje prowadzone w sprawie Özila. Niemcy na pewno nie oddadzą Realowi połowy swojego ataku.

Na koniec Amauri, Brazylijczyk z włoskim paszportem. Mourinho chce odmłodzić Królewskich, a piłkarz Juventusu ma 30 lat. Mimo wszystko nie byłoby to żadnym problemem, ponieważ Portugalczyk lubi doświadczonych piłkarzy. Jego sytuacja w Juventusie jest podobna do tej Gómeza w Monachium. Stara Dama ma wielu solidnych atakujących - Iaquinta, Del Piero, Trezeguet - ale Juventus trochę wyłożył na transfer Amauriego (15 milionów euro), więc negocjacje nie będą łatwe. Real zapewne mógłby wyłożyć około 12 milionów euro na tę operację. Wydaje się jednak, że to trochę za duża suma za piłkarza, który nigdy nie zbliżył się do wysokiego poziomu i nigdy nie zagrał w reprezentacji. Owszem, dostał powołanie do brazylijskiej kadry, ale nie mógł pojechać na zgrupowanie z powodu biurokratycznego błędu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!