Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Sergio Llull do 2014 roku

Ulubieniec kibiców przedłużył kontrakt z Realem Madryt

Kiedy w maju 2007 roku trafił do Realu Madryt, był jedną z wielu młodych nadziei hiszpańskiej koszykówki. Trzy lata i niezliczoną ilość godzin pracy później, Sergio Llull stał się symbolem madryckiego basketu. Ma zaledwie dwadzieścia dwa lata, a dla klubu z Madrytu jest zawodnikiem sztandarowym, z powodzeniem występującym także w reprezentacji Hiszpanii. To, jak bardzo identyfikuje się z Realem Madryt, ukazał podpisem pod przedłużeniem obecnego kontraktu do końca sezonu 2014. Kibice – szykujcie swe gardła. W Caja Mágica, nowej hali Królewskich, wciąż będzie można usłyszeć gromkie „Llull, Llull, Llull!”.

Sergi, jak mówią na niego znajomi, dołączył do Realu Madryt z Ricoh Manresa. Z początku ogrywał się w drużynie występującej w LEB, lecz szybko zadebiutował w play offach ACB, które to Los Blancos zakończyli zdobyciem mistrzostwa. Chłopak był w świetnej formie, kiedy stawiał pierwsze kroki na szczycie ligi hiszpańskiej. Od tego czasu, postęp młodego madridisty był błyskawiczny.

Sezon po sezonie, Llull zapracował na niepodważalnie ważne miejsce w zespole. Jest to żywy przykład codziennej, ciężkiej pracy i ogromnego talentu. Szybki i dobrze zbudowany gracz przyjął formę nowoczesnego obrońcy hiszpańskiej koszykówki, nie tylko prowadzącego i napędzającego grę, ale i także potrafiącego poszukać wejścia pod kosz, bądź rzutu z dystansu. W minionym sezonie, pod skrzydłami Ettorego Messiny, zaliczył kolejny krok do perfekcji, oswajając się z nową rolą na parkiecie – grą na pozycji rzucającego obrońcy.

Ulubieniec kibiców
Pomimo młodego wieku i zaledwie trzech lat spędzonych w Realu Madryt, Sergio Llull zdobył przychylność fanów, będąc jednym z najczęściej wspieranych koszykarzy klubu. Jedną z jego zalet, tak bardzo lubianych przez kibiców właśnie, jest tendencja do udanych występów w najważniejszych momentach spotkania. Ileż to udanych remontad zainicjował ten niepohamowanie energiczny zawodnik? Pierwsza z takich sytuacji miała miejsce 12 października 2007 roku, kiedy to jego siedemnaście punktów okazało się decydującymi w ostatecznym triumfie Realu Madryt nad Toronto Raptors. Od tego czasu, tak wielkie drużyny, jak Caja Laboral, Barcelona czy Montepaschi Siena, stały się ofiarami Huraganu Llull.

Bez wątpienia, przełomowym dla Sergia był rok 2009, w którym był jednym z najważniejszych koszykarzy Realu Madryt i otrzymał powołanie do kadry narodowej. Przygodę z La ŃBA rozpoczął od złotego medalu z EuroBasketu w Polsce, co dało mu pewność siebie na dalszą część sezonu. Tego lata Sergio Llull ponownie spędza część wakacji na treningach z La Roją, tym razem przygotowując się do Mistrzostw Świata w Turcji, gdzie pragnie kontynuować zbieranie doświadczeń i rozwój osobisty. Trzymamy kciuki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!