Zdradzony Beckham sam też zdradza?

Po wyjeździe do Hiszpanii angielskie media jeszcze baczniej śledzą życie prywatne Davida Beckhama. Tematem numer jeden jest teraz kryzys jego małżeństwa - donosi "Życie Warszawy".
Żona gwiazdora Realu, Victoria Adams, zamiast u boku męża w Madrycie, aż przez sześć dni bawiła na Wyspach Brytyjskich. Powodem wyprawy było spotkanie
z producentem muzycznym Damonem Dashem. Od dawna wiadomo, że czarnoskóry Dash przyjaźni się z Victorią. Spotkanie miało ponoć wymiar zawodowy, by uratować muzyczną karierę Posh - jak nazywają angielskie media panią Beckham. Po polsku znaczy to po prostu - snobka.
Damon i Victoria nie spędzali jednak czasu tylko i wyłącznie na rozmowach o muzycznych planach. W ostatni wtorek wspólnie bawili się do wczesnych godzin porannych na przyjęciu. Angielscy paparazzi nie zaprzepaścili takiej szansy. Nazajutrz tutejszą prasę obiegły zdjęcia Posh i trzymającego się blisko niej Dasha.
Co tymczasem robił w Madrycie David? Czy w tęsknocie wyczekiwał na powrót małżonki? Otóż nie! Tego samego wieczoru Becks także świetnie się bawił w jednym z nocnych klubów. Tam z kolei jego sfotografowali miejscowi paparazzi.
W tym samym lokalu bawiła się bowiem niejaka Nuria Bermudez. Ta nie grzesząca urodą 23-letnia Hiszpanka od dawna chwali się, że jej urokowi poddało się już sześciu gwiazdorów Realu Madryt: Ivan Helguera, Francisco Pavon, Iker Casillas, Roberto Carlos i ponoć... nawet Ronaldo. Gdy Beckham w czerwcu przechodził do zespołu Królewskich, w hiszpańskiej prasie pojawiła się wypowiedź Nurii. - David podoba się wielu hiszpańskim kobietom, ale ja będę pierwszą, która go skusi. Uważaj Victoria - ostrzegła żonę Beckhama panna Bermudez.