Średnia po rekord 107 bramek utrzymana

Oprócz bezpośredniego pojedynku z Barceloną o tytuł mistrzowski, Real Madryt walczy także z jeszcze inną drużyną - z Realem Madryt z sezonu 1989/90. Po każdej ligowej kolejce kibice Królewskich nie ograniczają się tylko do spoglądania na liczbę zdobytych punktów - teraz liczy się także liczba zdobytych bramek. Madridistas coraz mocniej wierzą w to, że historyczny rekord 107 bramek jest do pobicia. Na dzień dzisiejszy drużyna Johna Toshacka z sezonu 1989/90 ma przewagę nad ekipą Manuela Pellegriniego w postaci sześciu goli - po 28. kolejce Królewscy mieli na koncie 84 gole, a teraz mają 78. Bardzo łatwo zatem obliczyć, że do pobicia rekordu potrzeba jeszcze 30 bramek.

Do zakończeniu sezonu pozostało jeszcze 10 kolejek. Oznacza to, że aby pobić rekord, Królewscy muszą zdobywać dokładnie po trzy bramki na spotkanie. Obecna średnia na przestrzeni całego sezonu wynosi 2,78 gola na mecz. Drużyna z sezonu 1989/90 rozgrywki zakończyła ze średnią 2,81, zdobywając w ostatnich 10 meczach 23 bramki. Obecny Real Madryt jednak już teraz jest w czymś lepszy od tego sprzed 20 lat - bramki wyjazdowe. Królewscy mają ich obecnie na koncie 31, a drużyna Toshacka sezon zakończyła z 29 wyjazdowymi trafieniami. To nie był jednak klubowy rekord, gdyż w sezonach 1985/86, 1986/87 i 1987/88 Blancos notowali po 36 goli na wyjazdach.