Advertisement
Menu
/ Marca

Niezdobyta bramka w Getafe

Ciekawostki przed meczem z Getafe

Realowi Madryt nigdy się łatwo nie grało na Coliseum Alfonso Pérez. W ostatnich pięciu sezonach Królewskim udało się zdobyć w Getafe zaledwie cztery bramki. Każda z nich ma jednak coś wspólnego - wszystkie padały w drugich połowach meczów i wpadały do tej samej bramki przy północnej trybunie. Innymi słowy, Blancos jeszcze nigdy w Getafe nie strzelili gola w pierwszej połowie, a bramka znajdująca się przy południowej trybunie [okiem widza po prawej stronie - przyp. red.] jeszcze ani razu nie została zdobyta. Piłkarze spod Madrytu bardzo dobrze o tym wiedza, dlatego zawsze na pierwszą część meczu wybierają sobie południową połowę boiska.

Ta "niezdobyta bramka w Getafe" jest ewenementem na skalę całej La Liga. Real Madryt może się co prawda "poszczycić" jeszcze jednym takim przykładem, ale dotyczy on zespołu Xerez CD, z którym Królewscy na wyjeździe mierzyli się tylko raz w historii (3:0 - wszystkie bramki padły w drugiej połowie). Natomiast w Getafe tych wizyt było już pięć - sezon 2004/05 (1:2 - Santiago Solari), 2005/06 (1:1 - Júlio Baptista), 2006/07 (0:1), 2007/08 (1:0 - Sergio Ramos) i 2008/09 (1:3 - Javier Saviola).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!