Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Sí Seńores, Pipita Higuaín!

Real Valladolid 1:4 Real Madryt

Dzisiejszy mecz był wielką zagadką, nikt nie wiedział bowiem, jak zawodnicy Realu Madryt poradzą sobie po środowej wpadce z Olympique’em Lyon. Biorąc jednak pod uwagę zwycięstwo Barcelony nad Valencią, Królewscy po prostu musieli wygrać ten pojedynek. Do Valladolidu nie poleciał Kaká, który w ostatniej chwili nabawił się urazu mięśnia lewej nogi. Brazylijczyka zastąpił Rafael van der Vaart.

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy byli dużo groźniejsi od przyjezdnych. Królewscy nie potrafili odpowiedzieć, grali chaotycznie i bez pomysłu. W dwudziestej pierwszej minucie w polu karnym Ikera Casillasa odnalazł się Haris Medunjanin, Bośniak uderzył mocno w woleja, jednak piłka o kilka centymetrów minęła bramkę hiszpańskiego portero. Tak naprawdę, to przez pierwsze dwadzieścia minut podopieczni Manuela Pellegriniego nie stworzyli sobie ani jednej dogodnej okazji.

Po raz pierwszy Justo Villar, golkiper Realu Valladolid, interweniować musiał w dwudziestej trzeciej minucie, kiedy to dwukrotnie bronił strzały Sergio Ramosa. W dwudziestej ósmej minucie na trzydziestym metrze faulowany był Esteban Granero. Do piłki podszedł Cristiano Ronaldo i uderzeniem w prawy róg wyprowadził los Blancos na prowadzenie. Futbolówka po drodze zahaczyła jeszcze o głowę Asiera del Horno.

Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej części meczu z kontrą wyszedł Real, Cristiano zagrał na prawo do Gonzalo Higuaína, Argentyńczyk wycofał przed pole karne do Rafaela van der Vaarta, a strzał holenderskiego pomocnika w ostatniej chwili ofiarnie zablokował Carlos Lazaro. Gdy wydawało się, że arbiter zakończy mecz, rzut wolny bił jeszcze VdV, złe ustawienie defensywy rywali wykorzystał Higuaín, który sprytnym strzałem zaskoczył bezradnego Villara. Chwilę po tym pan Mejuto González zakończył pierwszą połowę.

Drugie czterdzieści pięć minut Królewscy rozpoczęli fantastycznie. Już w pięćdziesiątej pierwszej minucie trzeciego gola zdobył Higuaín. Xabi Alonso miękko dograł piłkę do Ronaldo, portugalski skrzydłowy świetnie zgrał głową do nadbiegającego Argentyńczyka, a ten pewnym strzałem nie dał szans Villarowi. Minutę później Valladolidowi należał się rzut karny, ręką piłkę w szesnastce zagrał Ramos, ale arbiter nakazał grać dalej.

Oliwa zawsze jest jednak sprawiedliwa. Siedem minut po bramce Gonzalo piłkę do bramki wbił Raúl Albiol, niestety, było to trafienie samobójcze. Trzeba jednak przyznać, że ogromnego pecha miał w tej sytuacji Hiszpan. Uderzenie Diego Costy zdołał wybronić Casillas, jednak futbolówka na tyle niefortunnie odbiła się od nóg Albiola, że wpadła do bramki.

W sześćdziesiątej trzeciej minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Valladolidu znalazł się Cristiano, jednak nie potrafił wpakować piłki do siatki. Kilka sekund później udało ta sztuka udała się Higuaínowi - Ronaldo zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, piłkę przed siebie wybił Villar, ale tam czekał już Pipita, który z najbliższej odległości trafił do bramki. Hat-trick Gonzalo. W następnych minutach za wiele się nie wydarzyło, Real uspokoił grę, a rywale także nie stworzyli sobie jakiejś lepszej okazji do zdobycia gola.

Los Blancos wygrali zasłużenie i ponownie są liderami Primera División. Cieszą trzy gole Higuaína, który na swoim koncie ma już dziewiętnaście trafień. Z początku można było odnieść wrażenie, że zawodnicy są spięci i zdenerwowani, jednak po bramce Cristiano z rzutu wolnego wszystko się zmieniło. Królewscy pewnie zwyciężają na Estadio José Zorila i odnoszą ósme zwycięstwo z rzędu.

Real Valladolid 1:4 Real Madryt
Bramki:
0:1 Cristiano Ronaldo 28' - UploadMirrors / YouTube
0:2 Gonzalo Higuaín 45' - UploadMirrors / YouTube
0:3 Gonzalo Higuaín 52' - UploadMirrors / YouTube
1:3 Raúl Albiol (sam.) 58' - UploadMirrors / YouTube
1:4 Gonzalo Higuaín 65' - UploadMirrors / YouTube


Real Valladolid: Villar; Pedro López, Baraja (Nivaldo, 9’), Arzo, Del Horno; Carlos Lazaro, Pele, Nauzet, Medunjanin, Marquitos (Keko, 60’); Diego Costa

Ławka rezerwowych: Fabricio, Marcos, Nivaldo, Font, Bueno, Cannobio, Keko

Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Sergio Ramos, Albiol, Marcelo; Xabi Alonso (Gago, 86’), Lass, Van der Vaart, Granero (Guti, 69’); Cristiano Ronaldo, Higuaín (Raúl, 74’)

Ławka rezerwowych: Dudek, Garay, Metzelder, Gago, Diarra, Guti, Raúl

Kartki: Del Horno, Vallejo, Medunjanin, Nivaldo, Pelé (Real Valladolid) - Ramos, Xabi Alonso, Granero (Real Madryt)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!