Casillas: Nigdy się nie poddamy

– Chciałbym przeprosić fanów, ale jednocześnie chcę, aby wiedzieli, że nigdy się nie poddamy. Jesteśmy poruszeni faktem, iż możemy wygrać ligę dla nas, jak i dla nich. To jest mocny zespół i jestem pewny, że uszczęśliwimy madridistas. Ludzie mogą to uznać za typowe, populistyczne przemówienie, ale tak nie jest. Naprawdę mówię to, co czuję – powiedział Iker Casillas.

– Chcemy iść do przodu. W zespole panuje smutna atmosfera. Łatwo byłoby się poddać. Wszyscy jesteśmy zawiedzeni, zespół, klub i fani, ale chcemy zadośćuczynić im to, wygrywając ligę. Chcemy o tym zapomnieć, odnosząc zwycięstwo w meczu z Valladolidem.

– Nigdy się nie poddamy. Z podekscytowaniem myślimy o wygraniu ligi. Chciałbym, aby fani wiedzieli, że zamierzamy walczyć i wciąż jesteśmy tym samym zespołem, który objął prowadzenie w lidze, dzięki spektakularnej remontadzie w meczu z Sevillą. Wygranie La Ligi uczyniłoby mnie, jako madridistę, szczęśliwym. Kiedy zdobywasz tytuły ligowe, ale nie triumfujesz w Lidze Mistrzów, to zawsze ci brakuje tego tytułu. To tak samo jak z dziewczyną. Kiedy jesteś z nią, to chcesz być wolny. Kiedy już jesteś wolny, to znowu chcesz mieć dziewczynę.

– Miałem nadzieję, że zagramy tak, jak zaprezentowaliśmy się w drugiej połowie meczu z Sevillą. Byliśmy spokojniejsi, kiedy udało się wyzerować stan rywalizacji, ale jednocześnie było obecne zdenerwowanie, ponieważ zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli strzelą nam gola, to odwrócenie wyniku będzie bardzo trudne. Jestem pewny, że na przestrzeni kilku tygodni będziemy kontynuować poprawianie naszej gry.

– Pellegrini cieszy się wsparciem ze strony wszystkich piłkarzy. Łatwo obrać sobie w nim cel do krytyki, ale każdy z nas jest winny.