Pellegrini: Każdy mecz jest dla mnie finałem

- Każdy rywal, jaki stawia się na Bernabéu, jest ciężki do pokonania. Sevilla u siebie nas pokonała, rozegrała naprawdę dobry mecz i była po prostu lepsza - zaczął trener Manuel Pellegrini, który stawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem. - Jednak każdy mecz jest inny i od tamtego czasu obie drużyny się zmieniły. Real Madryt gra coraz lepiej, a Sevilla powoli odzyskuje swoją formę. Mam nadzieję, że tym razem to my okażemy się lepsi. Sevilla ma bardzo dobry skład, który walczy o najwyższe cele. Do konfrontacji z nami podejdą z dodatkową motywacją. My zresztą również, ponieważ chcemy się zrewanżować za tamtą porażkę.

- Jesús Navas? Zobaczymy, jak go jutro powstrzymamy. Nie będzie to jednak jedyny zawodnik, którego będziemy musieli mieć na oku. Te trzy punkty mają dla nas wręcz fundamentalne znaczenie. Przed nami jeszcze 14 kolejek i 42 punkty do zdobycia, dlatego niczego nie można jeszcze wykluczać. Musimy po prostu pokonać Sevillę, aby wciąż walczyć o pozycję lidera. Czy jutrzejsze spotkanie będzie niczym finał? Do każdego meczu podchodzę, jak do finału. Jeszcze przed objęciem tej funkcji wiedziałem, jak wygląda praca trenera Realu Madryt. Tutaj każde spotkanie jest finałem. Sam nakładam na siebie coraz większą presję.

- Nie myśleliśmy jeszcze o Lyonie. Teraz najważniejsza jest Sevilla. Liga Mistrzów w naszych głowach pojawi się od niedzieli. Spadek formy Barcelony? Każdy może mieć swoje zdanie. Ja wiem tylko tyle, że na tym etapie sezonu obecna Barcelona ma jeden punkt więcej niż ta z poprzedniego roku. Ciężko jest cały czas prezentować tak wysoki poziom. Jednak nie interesuje mnie to, czy forma Barcelony spadnie. Najważniejsze jest to, aby mój zespół utrzymał swoją formę.