Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Pellegrini: Nie wierzę w przeklęte stadiony

Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>

Trener Manuel Pellegrini stawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Deportivo La Coruńa. Pierwsze pytanie dziennikarzy dotyczyło oczywiście zamieszania z Cristiano Ronaldo. "Kara w wysokości zawieszenia na dwa mecze jest nieuczciwa. Uderzył rywala w nos, pojawiła się krew i arbiter z miejsca postanowił go wyrzucić z boiska. Nie uważam jednak, aby ta sankcja była odpowiednia. Cristiano generuje wokół siebie wielkie zainteresowanie - to mieszanka podziwu i zazdrości. Wszyscy chcą widzieć, co robi, ale jednocześnie chcą, aby się pomylił. To dziwna sytuacja. Chociaż w zespole jest jednym z wielu, to musi się zmagać ze specyficzną presją".

Kolejne pytanie dotyczyło wagi jutrzejszego spotkania. "Każdy kolejny tydzień pokazuje, że nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Dopiero co zakończyliśmy pierwszą rundę i zaczynamy drugą. Nie da się przewidzieć, co się stanie z Barceloną, Valencią czy Sevillą. Jutro postaramy się po prostu zgarnąć kolejne trzy punkty. Nie będziemy się usprawiedliwiać absencjami i kontuzjami. Chcę zobaczyć ten najlepszy Real Madryt - szukający okazji podbramkowych i pewniejszy przy wykańczaniu akcji. W dwóch ostatnich spotkaniach wyjazdowych nie zdobyliśmy co prawda bramki, ale stwarzaliśmy sobie dużo sytuacji", powiedział chilijski trener.

- Niektóre stadiony są cięższe od innych, ale wierzymy w zwycięstwo. Tym bardziej, że na Riazor nie wygraliśmy już od dawna. Nie wierzę jednak w przeklęte stadiony. Drużyna jest w stanie zgarnąć jutro trzy punkty - dodał Pellegrini, który na koniec poruszył kwestię Karima Benzemy. "Ma lepsze i gorsze występy - jak wszyscy. Jest jednak dla nas bardzo ważnym zawodnikiem i wciąż takim będzie. Jedenastka, jaka wybiegnie na Riazor? Przekonacie się jutro przed meczem", zakończył Chilijczyk.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!