Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Pellegrini: Przegrałem zakład z zawodnikami

Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>

Trener Manuel Pellegrini stawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Málaga CF. Pierwszą kwestią poruszoną przez dziennikarzy była sytuacja Cristiano Ronaldo, który już od 401 minut nie zdobył ani jednej bramki. "Chciałbym, aby cała drużyna zdobywała wiele bramek. To prawda, że ci, którzy w głównej mierze odpowiedzialni są właśnie za strzelanie goli, mogą odczuwać zniecierpliwienie, ale nie sądzę, aby Cristiano miał jakikolwiek problem. Jest bardzo spokojny, nie odczuwa podenerwowania i na pewno bardzo szybko strzeli bramkę", odpowiedział Chilijczyk.

- To nie jest końcówka ligi, gdyż do zdobycia zostało jeszcze 60 punktów. To bardzo dużo. Teraz myślimy tylko o pokonaniu Málagi. Jednak faktem jest, że musimy się poprawić, jeśli chcemy zdobywać kolejne punkty. Niezależnie od tego, czy Barcelona wygra, przegra czy zremisuje, dla nas liczy się tylko mecz z Málagą. Nie myślimy o Barçy - myślimy tylko o tym, żeby rozegrać dobre spotkanie. Dopiero później, mecz po meczu, kolejka po kolejce, zobaczymy, jak się układa sytuacja punktowa - powiedział Pellegrini, który następnie odniósł się do zmian w kwestii zgrupowań przed meczem.

- Po prostu przegrałem zakład. W listopadzie powiedziałem piłkarzom, że jeśli wygramy wszystkie grudniowe spotkania, to w styczniu przed meczami, które rozpoczynają się o godzinie 22:00 lub 21:00, nie będzie zgrupowań. Nigdy nie było żadnych narzekań ze strony zawodników. Po prostu się założyliśmy i przegrałem. Teraz trzeba wywiązać się z obietnicy - odpowiedział trener, który wypowiedział się również na temat Sergio Canalesa. "Zobaczymy, co się wydarzy w przyszłości, ale prawdą jest, że udowadnia, iż jest bardzo dobrym piłkarzem i zdobywa w Racingu bardzo ładne bramki", wyznał Pellegrini, który odniósł się do ostatnich problemów ze zdobywaniem bramek.

- Pierwsza połowa meczu z Osasuną była naprawdę średnia, gdyż prawie w ogóle nie podchodziliśmy pod bramkę rywala. W drugiej połowie natomiast stworzyliśmy sobie dwie klarowne okazje. W meczu z Athletikiem atakowaliśmy przez całe 90 minut, ale tego dnia piłka po prostu nie chciała wpaść do siatki. Jestem zadowolony z gry zespołu w Bilbao. Ale to oczywiste, że przejmuje mnie fakt, iż w dwóch ostatnich wyjazdowych spotkaniach nie potrafiliśmy zdobyć żadnej bramki. Miejmy nadzieję, że to ulegnie zmianie - dodał trener Królewskich, który na koniec wypowiedział się na temat sytuacji Ruuda van Nistelrooya i Fernando Gago.

- Ruud zawsze jest bardzo użyteczny. Niestety ma za sobą skomplikowany rok. Chcieliśmy mu dawać regularne szanse, ale niestety cały czas zmagał się z poważnymi i długimi kontuzjami. To już połowa sezonu, dlatego ma prawo podejmować decyzje według własnego uznania. Klub ma do niego ogromny szacunek. Wciąż jednak w ataku mamy czterech napastników, dlatego nie powinno być żadnych problemów. Gago? Nie mogę się wypowiadać o wszystkich zawodnikach z osobna - zakończył Manuel Pellegrini.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!