Messina przygotowany na El Clásico

Barcelona przybywa do Madrytu, po dwóch porażkach pańskiego zespołu.
Przez wiele tygodni graliśmy na bardzo wysokim poziomie. Co prawda przegraliśmy dwa spotkania z rzędu w ACB, jednak ograliśmy mistrza Europy w Eurolidze. Barcelona zwyciężyła ostatnio w ACB i grała w Final Four. Uważam, że jesteśmy na tym samym poziomie, jesteśmy dwiema bardzo dobrymi drużynami. Możemy stanąć do walki, zagrać i sprawdzić, jak poradzimy sobie po trzech miesiącach spędzonych razem.

Są faworytami?
To kibice i media określają, kto jest faworytem. Spotkanie może wygrać każdy zespół, jesteś lepszy albo gorszy.

Mecz nadchodzi w odpowiednim momencie?
Nadchodzi wtedy, kiedy miał nadejść. To nie jest coś, co możemy kontrolować.

El Clásico będzie dobrą okazją, aby dobrze zakończyć rok w Vistalegre.
Wspaniałym zakończeniem roku byłoby pozostanie w domach, z naszymi rodzinami. Mamy nadzieję, że rozegramy dobry mecz i nasi kibice będą mogli cieszyć się z wygranej.

Zwycięstwo mogłoby być punktem zwrotnym?
Jesteśmy drudzy w ACB, gdzie jak dotąd prowadziliśmy, i jesteśmy pierwsi w Eurolidze. Jeżeli mówimy o kryzysie przy każdej okazji, kiedy przegrywamy dwa mecze, czy o zmianie kursu, nie dokończymy sezonu i zobaczymy się u psychiatry. Jesteśmy spokojni, mamy jeszcze wiele meczów. Wygrana czy przegrana, zawsze jest kolejne spotkanie.

W każdym bądź razie, pana zespół potrzebuje wsparcia?
Udało nam się pokonać mistrzów Europy na ich własnym parkiecie, nie potrzebujemy żadnego wsparcia. Każdy mecz jest inny. Są (Barcelona – dop. red.) obecnie najlepiej grającą drużyną w Europie, są nawet lepsi od Greków. Wiemy, że musimy zagrać bardzo dobre spotkanie, aby pokonać ich w aspektach fizycznych i technicznych.

Barcelona jest jedną z najbardziej siłowo grających drużyn w ACB. Wie pan, jak ją zatrzymać?
Pod względem fizycznym mamy to, co mamy. Nie posiadamy zdolności nagłej zmiany czy ulepszenia. Musimy postarać się, aby to wystarczyło.