Advertisement
Menu
/ defensacentral.com

Udowodnili, że warto na nich stawiać

Arbeloa, Garay, Higuaín, Marcelo i Van der Vaart zdobyli zaufanie trenera

Álvaro Arbeloa, Ezequiel Garay, Gonzalo Higuaín, Marcelo i Rafael van der Vaart zaczynają błyszczeć w kadrze, w której wydawałoby się, nie mają szansy zaistnieć. Przypadek tych zawodników dobitnie pokazuje, że w zespole Manuela Pellegriniego nikt nie ma pewnego miejsca w pierwszej jedenastce. Ich zachowanie i codzienna praca pozwoliły zdobyć zaufanie chilijskiego szkoleniowca, który udowodnił, że nie ma zamiaru marnować ani odrobiny ich talentu.

Najbardziej wyróżniającym się przypadkiem jest Marcelo. Mimo że wcześniej uchodził już za nadzieję światowej piłki (cieszył się zaufaniem wielu wcześniejszych trenerów), jednak teraz jego rola na boisku zmieniła się diametralnie, wyróżnia się na boisku i jest kluczowym zawodnikiem układanki Manuela Pellegriniego. Grając na pozycji lewego obrońcy, popełniał wiele błędów i był krytykowany przez kibiców i media, odkąd jednak cały czas bierze udział w akcjach ofensywnych Realu Madryt, stał się piłkarzem niezbędnym. Nie bez powodu Marcelo ma na koncie najwięcej asyst w zespole.

Przesunięcie Brazylijczyka na lewe skrzydło otworzyło drzwi Álvaro Arbeloi. Wychowanek Królewskich znany jest z tego, że potrafi grać na każdej pozycji w defensywie, jednak obie flanki w obronie były już zarezerwowane - prawa przez Sergio Ramosa, a lewa przez Marcelo lub Roystona Drenthego. Hiszpan zdobył zaufanie w drużynie i teraz nikt nie dyskutuje o jego pozycji w zespole.

Rafael van der Vaart dzięki ciężkiej pracy także jest szczęśliwy. Holender przybył do Madrytu rok temu z powodu kontuzji swojego reprezentacyjnego kolegi, Wesleya Sneijdera. Zagrał w trzydziestu dwóch spotkaniach, później leczył uraz, wylądował na ławce rezerwowych, a latem włodarze Los Blancos chcieli go sprzedać. Przeciwstawił się, chciał zostać w Madrycie. Teraz, gdy Kaká przechodzi rehabilitację, wykorzystuje szansę na pokazanie umiejętności. Manuel Pellegrini będzie miał duży problem, kto powinien grać na pozycji mediapunta w Realu Madryt.

Gonzalo Higuaín cały czas udowadnia jak wielkim jest goleadorem. W poprzednim sezonie był najlepszym strzelcem klubu i zdobywał decydujące o zwycięstwach bramki. Mimo że na Santiago Bernabéu zawitały takie gwiazdy jak Cristiano Ronaldo, Kaká czy Karim Benzema, on nadal gra tak, jak chcieliby tego kibice. Jest najlepszym strzelcem Realu Madryt w lidze, zdobył dziesięć goli w dwunastu meczach, a także dołożył dwa trafienia w Champions League.

Nie mniejszym zaskoczeniem jest forma Ezequiela Garaya, którego zadaniem będzie zastąpienie Pepego, który wypadł z gry na cały sezon. Młody obrońca przyszedł do Madrytu po czterech latach spędzonych w Racingu Santander. Rozegrał świetne zawody z Valencią, Racingiem czy Atlético, dzięki czemu trener mu zaufał. Właśnie zaufania potrzebuje 23-letni defensor, który ma być następcą samego Fernanda Hierro.

Wszyscy dzięki ciężkiej pracy i odrobienie szczęścia, udowodnili, że nie muszą być tylko uzupełnieniem superprodukcji Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!