Advertisement
Menu
/ elpais.com

Casillas: Mój cel? Zagrać po raz 101.

Hiszpan udzielił wywiadu dla <i>El País</i>

Iker Casillas udzielił wywiadu dla dziennika El País z okazji 100. meczu w La Selección. Bramkarz Realu Madryt opowiada o swoich początkach w kadrze, najlepszych i najgorszych momentach oraz doświadczeniu, jakie zdobył.

Jakie jest twoje pierwsze wspomnienie dotyczące reprezentacji Hiszpanii?
Jako kibica? Kiedy zakwalifikowaliśmy się na Mistrzostwa Świata w 1994 roku, pokonując Danię 1:0. Dzięki bramce Hierro zwyciężyliśmy zespół, który miał braci Laudrupów. Nie! Właściwie moje pierwsze wspomnienie dotyczące drużyny narodowej wiąże się z Igrzyskami Olimpijskimi w 1992 roku. Miałem jedenaście lat. Pamiętam Kiko, strzelającego w meczu z Polską gola na wagę złotego medalu.

Piłkarze, których najbardziej podziwiałeś…
Hierro, Zubizarreta...

Gdzie byłeś, kiedy po raz pierwszy okazało się, że zostałeś powołany do reprezentacji?
Byłem w Paryżu z Realem Madryt przed finałem Ligi Mistrzów. Powołanie nie było jeszcze oficjalne, ale ludzie mówili mi, że Camacho o tym myślał i że ostatecznie zdecydował się zabrać mnie jako trzeciego bramkarza na Euro 2000. Pierwszym był Molina, drugim – Cańizares.

Twój pierwszy raz z zespołem.
To było w Valencii w hotelu El Saler.

Kto był twoim współlokatorem?
Gerard López. Wszędzie chodziliśmy razem. On był moim pierwszym przyjacielem w drużynie.

Kto pomagał ci w zaadaptowaniu się do drużyny?
Moi koledzy z Realu Madryt: Hierro, Raúl, Míchel Salgado… Wszystkie te osoby.

Pamiętasz, kto grał na środku obrony, kiedy debiutowałeś w spotkaniu ze Szwecją?
Engonga, Abelardo i Paco Jémez.

Który moment w reprezentacji był dla ciebie najszczęśliwszy?
Miałem dwa takie. Jednym był mój debiut ze Szwecją. Zawsze powtarzam, że pierwszy mecz jest najważniejszy, ponieważ bez niego nie byłoby reszty. Inna piękna chwila to Euro 2008. Nie mogę wskazać określonego zdarzenia, które było podczas tego turnieju najważniejsze. Ćwierćfinały, półfinały, finał... Wszystkie były niesamowite. Szczególnie mile wspominam ćwierćfinałowy mecz z Włochami, rozstrzygnięty w rzutach karnych. Wtedy byłem bardziej podekscytowany niż w trakcie spotkania z Niemcami. Także półfinał z Rosją wzbudził we mnie większe emocje.

Najbardziej ekscytujący gol, jakiego zdobyła Hiszpania z tobą w składzie.
Ostatni, którego strzeliliśmy, oraz bramka Torresa w finale z Niemcami.

Którą twoją interwencję uznajesz za najlepszą w barwach reprezentacji Hiszpanii?
Karne obronione w meczu z Włochami. Jednego wykonywał Di Natale, drugiego – De Rossi. To były najtrudniejsze interwencje w moim życiu, szczególnie ta przy strzale De Rossiego. Strzelił bardzo dobrze prawą nogą, w mój prawy róg, na połowę wysokości bramki. Piłka kopnięta przez Di Natalego leciała nisko, w lewy róg.

Który mecz w reprezentacji był w twoim wykonaniu najgorszy?
Ostatnie spotkanie w eliminacjach do Euro 2004 przeciwko Portugalii w Lizbonie. Przegraliśmy 1:0. W rzeczywistości nie graliśmy źle, ale wszystkie okoliczności zbiegły się przeciwko nam. Nuno Gomes pokonał mnie strzałem zza pola karnego.

Jakie jest twoje najbardziej gorzkie wspomnienie?
Odpadnięcie z Mistrzostw Świata w 2002 roku po ćwierćfinale z Koreą Południową. Graliśmy bardzo dobrze.

Kto jest najlepszym napastnikiem, przeciwko któremu grałeś?
Kluivert robił na mnie wrażenie większe niż ktokolwiek inny. Graliśmy z Holandią towarzysko na La Cartuja tuż po Euro, które odbywało się w ich kraju. Zwyciężyliśmy 2:1. Bramkę strzelił wtedy Hasselbaink, nie Kluivert.

Który mecz reprezentacji Hiszpanii, odkąd w niej występujesz, był najlepszy?
Nigdy nie widziałem drużyny grającej lepiej niż my podczas meczu z Belgią na Riazor. Strzeliliśmy pięć bramek. To praktycznie dawało nam przepustkę do RPA. Nasze spotkanie z Bośnią w Sarajewie także należało do najlepszych.

Czego się nauczyłeś w kadrze narodowej?
Nauczyłem się kochać mój kraj i być z niego dumnym.

Czego się nauczyłeś od Camacho?
Odwagi, motywacji...

A od Luisa Aragonésa?
Dojrzałości, odpowiedzialności, kompromisu.

A czego od Del Bosque?
Uczciwości, pokory, znakomitego futbolu.

Co jest twoim celem po zaliczeniu 100 występów?
Zagrać po raz 101.

Czy ty i cała drużyna myślicie o zdobyciu mistrzostwa świata?
Nie chcę sobie tym zaprzątać głowy. Chcę się tym bawić. Myślę, że będziemy w stanie osiągnąć wiele, jeśli osiągniemy wysoką formę podczas turnieju.

Co było dla ciebie jako kapitana największym wyzwaniem?
Żeby darzyli mnie uznaniem ludzie i szanowali koledzy z drużyny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!